Skocz do zawartości
IGNOROWANY

A4 B6 Mingblau AVF'ant TDI by kamil-vag (Continued by kosik25)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No taki mam zamiar :) wiadomo, malowanie proszkowe to nie jest, ale przy odpowiednim przygotowaniu też trochę poleży ;)

  • Odpowiedzi 2.6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Kamil te torxy to wsadź nasadkę z przedłużką i porządnie od czoła młotkiem walnij... taki strzał dużo daje... wiem bo właśnie walcze z wymianą tyłu na 288 i warto zaopatrzyć się w nowe torxy jak i śruby trzymające jarzmo. u mnie stara z dołu leci do śmieci, góra była OK ale zamówiłem komplet w ASO i będzie z głowy.

Opublikowano

Dzięki Mati za podpowiedź, u mnie te ampole trzymające jarzmo poszły w miarę gładko, nie obrobiły się ;) tak z ciekawości ile za szt wołają ?

Opublikowano

Podobna taktyke mozna zastosowac w przypadku mocno trzymajacych odpowietrznikow - klucz z nasadka, lekko ciagnac i bic od gory mlotkiem. Kazdy odpowietrznik tak sie odkreca a nie ukreca.

Opublikowano (edytowane)

Kamil za zestaw 2x górna śruba, 2x dolna i 6x torx do osłon płąciłem 32,94zł bez żadnych zniżek.

Edytowane przez MaTeo85
Opublikowano

Taniocha, mogłem o tym wcześniej pomyśleć, no ale te moje to w sumie wyglądają jak nowe, może szwabki zmieniały przy robieniu hamulców :P

Opublikowano

Tutaj zawsze czegoś ciekawego się człowiek dowie :D 

2 godziny temu, MaTeo85 napisał:

Kamil za zestaw 2x górna śruba, 2x dolna i 6x torx do osłon płąciłem 32,94zł bez żadnych zniżek.

Za osłonki pod 288 wiele wołają ? 

Opublikowano
2 godziny temu, Norbas napisał:

Tutaj zawsze czegoś ciekawego się człowiek dowie :D 

Za osłonki pod 288 wiele wołają ? 

Tego akurat nie wiem :) osłony miałem w pakiecie ze swapem od @Dev

aha z istotnych spraw... chciałem wymienić przewody gumowe do zacisku ale nie szło ruszyć połączenia i został stary...  na przodzie wszystko poszło raz dwa niestety z tyłem jest więcej walki ze względu na radzę

Opublikowano
2 godziny temu, Norbas napisał:

Tutaj zawsze czegoś ciekawego się człowiek dowie :D 

Za osłonki pod 288 wiele wołają ? 

250zł/kpl 

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano
6 godzin temu, MaTeo85 napisał:

Kamil te torxy to wsadź nasadkę z przedłużką i porządnie od czoła młotkiem walnij... taki strzał dużo daje... wiem bo właśnie walcze z wymianą tyłu na 288 i warto zaopatrzyć się w nowe torxy jak i śruby trzymające jarzmo. u mnie stara z dołu leci do śmieci, góra była OK ale zamówiłem komplet w ASO i będzie z głowy.

U mnie lewe jarzmo było cięte bo nie miałem możliwości odkrecenia też nowe śruby kupowałem. Tak jak Mati podpowiada przód ok tył to masakra z oplotem też miałem problem ale po długiej walce udało się wymienić. Te 250zl za osłony to chyba w ASO :) za 400 można cały tył kupić 288 z tarczami i osłonami :)

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, luki19862121 napisał:

U mnie lewe jarzmo było cięte bo nie miałem możliwości odkrecenia też nowe śruby kupowałem. Tak jak Mati podpowiada przód ok tył to masakra z oplotem też miałem problem ale po długiej walce udało się wymienić. Te 250zl za osłony to chyba w ASO :) za 400 można cały tył kupić 288 z tarczami i osłonami :)

było pisane że ASO

Edytowane przez Dev
Opublikowano
Teraz, Dev napisał:

było pisane że ASO

Sorka. Nie doczytałem w biegu. 

Opublikowano

Kończąc OT dzisiaj od rana wziąłem się do roboty. Osłony zeszły na piechotę, śruby odkręciły się delikatnie. Zaczałem od wymiany łącznika stabilizatora, rzeczywiście robota dośc prosta i dostęp jako taki z pieńków był :P Nowe wpadły RTS-a o nr:

  • RTS 97-95970

IMG_20180627_084907.jpg

IMG_20180627_085541.jpg

Amortyzator też udało się wytargać i wymienić odbój na nowy, stary już miał dość :P Z przodu są OK, ale te tylne od dawna mnie straszyły hehe

IMG_20180627_092421.jpg

IMG_20180627_093350.jpg

Do S-Linowego zawieszenia musi być ten niższy :

  • 4B0 512 131B 

Chwila czasu, bo zgonił mnie deszcz - tak to jest nie mieć kawałka swojego garażu, tylko grzebać pod chmurą ? Wypije kawkę i idę grzebać dalej, wieczorem dorzucę coś jeszcze zapewne :)

Opublikowano

Ja też zrobiłem remont hamulców... 312 przód 245 tył...oczyściłem zaciski, jarzma... pomalowałem... założyłem z nowymi klockami... I po 3 miesiącach kupiłem 320 jednak?

Opublikowano

Nareszcie poskładane :P

Osłony odmalowane farbą żaroodporną i tylne klocki, piasty wylizane, wszystko wyczyszczone, nasmarowane...

Tylne wahacze już dostają po d*pie od rdzy, nałożyłem Cortanin F zobaczymy czy coś wstrzyma... ale i kiedyś tam będzie pewnie pełen serwis.

Pogoda płatała mi figle i się zeszło dość długo :P Kolor złoty, ale myślałem, że będzie bardziej brązowy/miedziany ? no ale nic, może kiedyś na innym zacisku hehe

IMG_20180629_140452.jpg

IMG_20180630_155545.jpg

IMG_20180630_114801.jpg

IMG_20180630_114810.jpg

IMG_20180630_115742.jpg

IMG_20180630_163722.jpg

IMG_20180630_170659.jpg

IMG_20180630_170117.jpg

IMG_20180630_171517.jpg

Wyszło dość schludnie, zawsze to inaczej będzie wyglądać pod nowe fele. Na razie założyłem stare koła, bo poniedziałku walczę z przednim zawiasem. Nie chciałbym odrazu nowych niechcąco porysowac itd :P

Potem tylko trochę jeszcze poczyszczę środek, no i czas doprowadzić nadwozie, bo już brudny stoi kilka tygodni :P:P:P

Opublikowano

Wychodzi na to, że więcej czasu robi się przy aucie niż się nim jeździ :D Super robota :)

Opublikowano

Zloty jak u mnie :) Tylko jarzma pomalowalem na czarno, dla kontrastu.

Opublikowano

Wczoraj po południu pojechałem do kumpla na kanał. Rozpoczęła się dłuuuuga i wkurw... męka z wymianą zawieszenia. Te aluminiowe zwrotnice pod względem wybijania sworzni itd są jednak gorsze od żeliwnych. Robiliśmy dwa auta - moje i kolegi paska B5 FL.  W moim aluminium, u niego żeliwo i było zdecydowanie łatwiej.

Na pokład wpadło SKV. Jedyny zarzut to taki, że w zestawie mogłyby być bardziej dobrane długości śrub do tych ORI. Ale ogólnie zawieszenie wygląda OK, wszystko pasuje. Przejechane kilometry powiedzą czy warto. U mnie auto mało jeździ ale pasek kolegi tłucze km dzień w dzień... Miał być zamiar odzyskania z ORI zestawu kilku sztuk i dokup pozostałych. Po demontażu okazało się, że jednak każdy sworzeń, prócz jednego od górnych (zarówno z L i P strony) mają luzy. Także jak kupno teraz to nowego zestawu :P Jedynie łączniki stabilizator "C" zostawiam na zapas :P Nawet końcówki drążka miały spore luzy, co mnie najbardziej zaskoczyło...

Na przeglądzie byłem na początku roku i stwierdzono tylko "lekki" luz na dolnym sworzniu banana. Teraz się dziwię dlaczego nie stwierdził innych luzów. Czy ten wielozawias w kupie w połączeniu z amorami i sprężynami, drążkiem jakoś nawet rozklekotany nie daje zbytnich objawów ? :P to już mój nie pierwszy raz z zawieszeniem. Wcześniej wymieniałem w A6 C5 i było to samo... na diagnozie "lekki luz" w rzeczywistości całość wymieniona i na starych luzy. 

Tym razem by uniknąć na przyszłość problemów z wyciąganiem, każdy sworzeń i gniazdo zostało zapsikane smarem z mos2. 

Przydał się mały ściągacz. Nie obyło się też bez szlifierki kątowej - za sprawą końcówki drążka - za nic w świecie nie mogłem wybić tej poprzecznej śruby, trzymającej sworzeń. Ale po małym główkowaniu przeciąłem śrubę na pół (poprzez ori nacięcie w zwrotnicy) i dokręcając nakrętkę, zapieczona śruba sama wychodziła ze zwrotnicy :) Druga połowa śruby (już ta bez gwintu) po lekkim puknięciu sama wyleciała z drugiej strony. 

Wszystko poskręcane na podłożonym klocku, tak by wymusić pozycję na kołach. Głównie w tym wszystkim chodzi o to by nie poobrywać gum na tulejach ;)

Najwięcej czasu zmarnowaliśmy na próbę odkręcenia końcówki drążka na samochodzie. Po nierównej walce, postanowiłem, że zrzucam osłonkę i wykręcam drążek i to była bardzo dobra decyzja. Bo o wiele lepszy dostęp do śrub itd. Próba rozkręcenia na dwa klucze i tak skończyła się ukręceniem w połowie końcówki ? także szybka decyzja i wyjazd do sklepu po dwa nowe drążki RTS-a. Szkoda, że w zestawach zawiasu tego nie dodają do kompletu. Bo zapewne w niejednym aucie jest problem z wykręceniem drążka. Co najlepsze. Po rozeznaniu z jedną stroną i kupnie drążka druga strona poszła nam we 2 w 1,5 h z demontażem i montażem... gdzie z 1 męczyliśmy się z pół dnia, przez właśnie próby wykręcenia końcówki drążka kierowniczego. Wbrew pozorom, po wyciągnięciu kolumny i zdjęciu plastikowej osłonki dostęp do śruby drążka jest dobry i wcale nie trzeba dużo siły by go wykręcić. Można wtedy dokładnie złapać wymiar suwmiarką ze starego i przenieść na nowy zestaw. Wiadomo, mając palnik, można by podgrzać i uratować drążki. Ale wezmę je do roboty i może uda się podgrzewając je odzyskać, bo drążki w porównaniu do reszty zawiasu stały pewnie i sztywno.

Skończyliśmy o 1.00 w nocy, u kumpla wymienialiśmy jeszcze tuleję tylnej belki, odboje na tylnych amorkach i rozkręciliśmy dwie strony z zawiasem. Jeden drążek poszedł, ale drugi też będzie musiał dokupić :P Dziś kontynuacja walki z zawieszeniem.

Powrót był przyjemny, całkiem inne wybieranie nierówności i reakcja kierownicy.  Nawet mnie nie ściągało, jedynie kiera jest lekko w prawo. Wiadomo, trzeba jechać na geometrię, ale teraz bynajmniej będzie można bez problemu ruszyć długości drążków ;)

Kilka fotek:

Przydatność ściągacza.

IMG_20180702_133121.jpg

Tylko jeden z nich nie miał luzów z całego ORI zestawu :P

IMG_20180702_135228.jpg

Tak zakończyła się próba rozkręcenia końcówki od drążka :P

IMG_20180702_150023.jpg

A tu już nowe RTS 92-05967

IMG_20180702_152347.jpg

Wstępne przyłapanie do kolumny górnych wahaczy.

IMG_20180702_160321.jpg

Montaż dolnych. Łącznik złapany na górną śrubę, by można manewrować wysokością zwrotnicy celem włożenia kolumny.

IMG_20180702_162849.jpg

IMG_20180702_171249.jpg

Przyłapanie górnych do zwrotnicy.

IMG_20180702_171235.jpg

No i piękny nowy drążek z końcówką :)

IMG_20180702_192553.jpg

Opublikowano

Piękna robota,teraz będzie cisza i inne prowadzenia auta ,ja rok temu robiłem podobnie ale RTS-sa  i jak na razie jest dobrze  ale km też dużo nie zrobiłem , może z 5-6  tyś , na szczęście całą wymianę robiła warsztat, ja nie miałbym do tego cierpliwości  :) 

Opublikowano

Dzięki Karol ;) ale cierpliwość jak cierpliwość, najważniejsze to mieć czym robić. Różne kombinacje kluczy 16 i 18 niezbędne. Do tego przydałby się mały palniczek, ściągacz do sworzni itp. Ważne, że ogarnięte. 

I przyznaje się bez bicia, że dzisiaj jestem strasznie obolały. Kolana, ręce, poobijane paluchy hehe :P Ale po południu znowu się rozruszam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...