djkuna Opublikowano 3 Listopada 2009 Opublikowano 3 Listopada 2009 ale to była cena za 2 szt.(250) a Lemforder to 250szt. Różnica jest znaczna,zobaczymy czy się opłaciło.
fireman tom Opublikowano 4 Listopada 2009 Opublikowano 4 Listopada 2009 Tak czy siak życzę żeby trochę Ci służyły.
pablosan Opublikowano 11 Listopada 2009 Opublikowano 11 Listopada 2009 Witam Pojawiły się u mnie kłopoty z zawieszeniem-wahaczowy problem. Przewertowałem w to i z powrotem bardzo wiele tematów związanych z zawieszeniem. Wiem, że Lemforder/TRW to ekstraklasa, ale jest też grono ludzi jest zadowolone z Mastersportów. Mam zamiar jeździć autem jeszcze jakieś 2 lata, roczny przebieg koło 28-30 tys. km. W sumie 90% jeżdżę po mieście-na w miarę niezłych drogach i bardzo spokojna jazda. Dlatego zastanawiam się czy jak założę LMO, to będę miał na bank spokój na te 60 tys. km, czy jednak mógłbym spróbować z MS (w sumie ich koszt to połowa Lemfordera, jedynie od LMO bym założył łączniki stabilizatorów)? Co myślicie? pozdrawiam pablosan
fireman tom Opublikowano 12 Listopada 2009 Opublikowano 12 Listopada 2009 Piszesz że masz zamiar pojeździć jeszcze 2 lata Trudno coś powiedzieć, niech wypowiedzą się koledzy od Master Sportów, jak testuję LMO od jakiegoś tysiąca km
Nosfer Opublikowano 12 Listopada 2009 Opublikowano 12 Listopada 2009 Witam Pojawiły się u mnie kłopoty z zawieszeniem-wachaczowy problem. Przewertowałem w to i z powrotem bardzo wiele tematów związanych z zawieszeniem. Wiem, że Lemforder/TRW to ekstraklasa, ale jest też grono ludzi jest zadowolone z Mastersportów. Mam zamiar jeździć autem jeszcze jakieś 2 lata, roczny przebieg koło 28-30 tys. km. W sumie 90% jeżdżę po mieście-na w miarę niezłych drogach i bardzo spokojna jazda. Dlatego zastanawiam się czy jak założę LMO, to będę miał na bank spokój na te 60 tys. km, czy jednak mógłbym spróbować z MS (w sumie ich koszt to połowa Lemfordera, jedynie od LMO bym założył łączniki stabilizatorów)? Co myślicie? pozdrawiam pablosan Myślę, że dostaniesz połowe odpowiedzi za LMF i połowę za MS. Tak jak to już przeczytałeś. :gwizdanie: Bądź mężczyzną - podejmij decyzję
fireman tom Opublikowano 12 Listopada 2009 Opublikowano 12 Listopada 2009 Męską decyzję, ale przede wszystkim trafną. Tak jak Nosfer napisał: część będzie za LMO, a część za MS :>
pablosan Opublikowano 12 Listopada 2009 Opublikowano 12 Listopada 2009 Na szczęście mój mechanik zabrał się za te wahacze i okazało się, że skończył się górny lewy, ale wymieniam oba górne lewe+łącznik stabilizatora. Decyzja zapadła-Lemforder . Sprawdzimy naocznie co jest wart:-) Ciekawe co będzie dalej... PS. Po oględzinach okazało się, że wszystkie wahacze są TRW, kolega mówi, że oryginały z pierwszego montażu-jeśli to prawda, to wielki szacun, bo na liczniku mam 194 tys. km, a ile naprawdę, któż to wie :gwizdanie:
pawel1985 Opublikowano 13 Listopada 2009 Opublikowano 13 Listopada 2009 Na szczęście mój mechanik zabrał się za te wahacze i okazało się, że skończył się górny lewy, ale wymieniam oba górne lewe+łącznik stabilizatora. Decyzja zapadła-Lemforder . Sprawdzimy naocznie co jest wart:-) Ciekawe co będzie dalej... PS. Po oględzinach okazało się, że wszystkie wahacze są TRW, kolega mówi, że oryginały z pierwszego montażu-jeśli to prawda, to wielki szacun, bo na liczniku mam 194 tys. km, a ile naprawdę, któż to wie :gwizdanie: na pierwszy montaż to szedł lemforder a nie TRW
pablosan Opublikowano 13 Listopada 2009 Opublikowano 13 Listopada 2009 Panowie Słyszął ktoś kiedys o wachaczach DAB lub DBA. Google i szukajka na forum za nic nie chciały pomóc.
Nosfer Opublikowano 13 Listopada 2009 Opublikowano 13 Listopada 2009 Panowie Słyszął ktoś kiedys o wahaczach DAB lub DBA. Google i szukajka na forum za nic nie chciały pomóc. i masz odpowiedz..
staniek Opublikowano 13 Listopada 2009 Opublikowano 13 Listopada 2009 Na szczęście mój mechanik zabrał się za te wahacze i okazało się, że skończył się górny lewy, ale wymieniam oba górne lewe+łącznik stabilizatora. Decyzja zapadła-Lemforder . Sprawdzimy naocznie co jest wart:-) Ciekawe co będzie dalej... PS. Po oględzinach okazało się, że wszystkie wahacze są TRW, kolega mówi, że oryginały z pierwszego montażu-jeśli to prawda, to wielki szacun, bo na liczniku mam 194 tys. km, a ile naprawdę, któż to wie :gwizdanie: na pierwszy montaż to szedł lemforder a nie TRW TRW też szło jako OEM (jak mi się zdaje w pierwszych rocznikach). Pozdro
krzysiek23 Opublikowano 13 Listopada 2009 Opublikowano 13 Listopada 2009 na pierwszy montaz szly lemki,trw i kto wie co tam jeszcze zalezy jaki rocznikowo sie model trafil jak z amorami booge,sachs,monroe itd.co do lemkow to ja testuje juz od 35tys.na niskim zawiasie i feli 18 i cisza i spokoj , dolne i laczniki luz -gorne oddawalem na gwarancje poniewaz gumy w mocowaniu do karoseri zaczely pekac pewnie by smialo posmigaly jeszcze ale wolalem szybciej oddac na gwarancje i miec nowe....moze trafilem na jakas wadliwa koze....czyli dol i laczniki u mnie maja 35tys. a gora ma ok 15tys....na wiosne dojdzie gwint i fela 19cal i raczej nie bedzie problemu zeby dobic do tych 60tys.,a moze i wiecej....mysle ze lemki to dobry wybor
szkopek Opublikowano 13 Listopada 2009 Opublikowano 13 Listopada 2009 witam u mnie przy przebiegu 240tys. zaczely stukac 2 dolne wachacze,wszystkie jeszcze mialem orginalne audi,niewiem czy ktos juz przedemna zmienial zawieche czy to jeszcze orginalna byla.Wymienilem caly komplet wszystkie gorne i dolne na nowe lemfordery i przy okazji wymienilem wszystkie tuleje metalowo-gumowe w tylnym zawieszeniu (tuleje wszystkie z ASO) Autko prowadzi sie jak nowe
areklp Opublikowano 16 Listopada 2009 Opublikowano 16 Listopada 2009 I stało się ._) Podczas badania okresowego brak stempelka. Diagnoza - dolne - tył (tzw banany) do wymiany lewa i prawa strona. Masz Ci wydatek. ! Biorąc pod uwagę, że na mojej a4 jeżdżę już 4 rok po naszych "drogach" to uważałem to za przyzwoity wynik (dla dolnych wahaczy). Na forum poczytałem różne opinie o kościach. Wybór nie był łatwy. Postanowiłem, że pójdę po bandzie. Zamówiłem MS (cały komplecik za 633 zł.) - nie przez allegro!. Kasy nie miałem wiele a i święta tuż,tuż. Podczas wymiany kości okazało się, że mam również luzy na końcówkach kierowniczego i górnych wahaczach (które w zeszłym roku wymieniałem - to były TRW ; górne lewa i prawa tylne). Na badaniu technicznym nie zostało to wykryte. Ale jak mechanicy zdjęli wszystko to dopiero wyszło szydło z worka. Wnioski: 1. Nasze drogi - ale to nie nowum, powinny być drogami testowymi dla koncernów samochodowych. Po co koncerny mają budować symulatory - niech przyjeżdżają do Polski na testy zawiechy. 2. Nawet najlepsze badanie nie wykryje wszystkich problemów z kośćmi - szarpaki, itp. Dopiero wyciągnięcie danej kości na stół prawdę Ci powie. Na szarpakach wychodzą już informacje o agonalnym stanie kości. 3. Drogie nie oznacza dobre. TRW trochę kosztowały a mimo wszystko padły. Zobaczymy co uda się odzyskać z gwarancji. Może trafiłem na słabe egzemplarze? Kupowałem w sklepie Autoland. Odczucia na MS: 1. Jest ok - brak "pływania" i klekotania. 2. Może to odczucie subiektywne, ale zawieszenie jest twardsze. Czuję nasze drogi i jej większe nierówności. Na małych nierównościach ładnie amortyzuje, ale jak masz poprzeczną nierówność drogi (np: po przekopaniu drogi) to nie ma "bata" aż serce mi się kraje. 3. Po wymianie całej zawiechy nie ściąga (ale to normalne co bym nie wstawił - czy TRW czy MS, czy inne) brak luzów do których się już przyzwyczaiłem wcześniej przed wymianą. 4. Mam gwarancję 2 lata lub 80 tys km pod warunkiem, że na karcie gwarancyjnej podbije się przy wymianie kości warsztat- firma - nie w garażu heniu przy piwku. Można to zrobić samemu a i pieczątkę później zdobyć, itd, ale nie chciałem się samemu bawić bo nigdy tego nie robiłem. Podsumowując każdy robi to na co go stać. Ja zdecydowałem się na MS z pobudek kasowych, gwarancji i opinii. Będąc na łączach prześlę jak dalej się sprawują nowe kości. pozdrawiam al.
kod_m Opublikowano 17 Listopada 2009 Opublikowano 17 Listopada 2009 Witam, a ja polecam również FEBI. Przed kupnem czarnulki przeze mnie jakiś niemeic założył jakieś badziewie i zaledwie po kilku tysiączkach km po wrocławiu wahacz górny nadawał się do wymiany. Także niestety Panowie i Panie ale na naszych drogach nie ma co oszczędzać na wahaczach BTW mogę załatwić dla klubowiczów wahacze FEBI i Lemforder w bardzo dobrych cenach z paragonem IC.
dzik Opublikowano 17 Listopada 2009 Opublikowano 17 Listopada 2009 Panowie jakbyście byli zainteresowani to mam teraz w promocyjnej cenie komplet kości lema za 1550zł. Zapraszam serdecznie. Marcin
maxim Opublikowano 17 Listopada 2009 Opublikowano 17 Listopada 2009 Ja na wahaczach MS zrobiłem już ponad 25000 km i jak do tej pory cisza, nic jeszcze nie puka
sebulba Opublikowano 17 Listopada 2009 Opublikowano 17 Listopada 2009 Ktoś może oddawał Master Sport do reklamacji ?
BartekT81 Opublikowano 18 Listopada 2009 Opublikowano 18 Listopada 2009 Przeczytaj wątek - było już o tym pisane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mystic.pl Opublikowano 20 Listopada 2009 Opublikowano 20 Listopada 2009 Witam Możecie powiedzieć coś nt. wahaczy Quinton Hazel - docelowo do A4 B7 3.0 tdi quattro. Czy wahacze Lemforder to te same wahacze, które są w sprzedaży w ASO Audi ? Jeśli nie to, które są bardziej wytrzymałe; które byście polecili ? Na ASOwskich mam przejechane 82kkm, w międzyczasie jeden był wymieniany przez poprzedniego właściciela, na równej nawierzchni jest ok, ale jadąc po nierównościach zaczyna być słychać. Nie chcę wymieniać pojedynczych kości, raczej skłaniam się do zainwestowania w cały zestaw z amorami, które zaczynają skakać na nierównościach, szczególnie prawa strona, która w moim odczuciu jest bardziej eksploatowana ze względu na kiepski stan naszych dróg szczególnie przy skraju drogi.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się