Ranking

Witam mam taki problem z A4 b6 2.0 że hamulce zacinają się samoistnie. Najmocniej to pojawia się gdy teraz w upały auto stoi cały dzień na słońcu wtedy hamulce całkowicie są zablokowane i nie można ruszyć. Czasami także losowo podczas jazdy sam zaczyna hamować, pedał robi się twardy. Dodam że jakiś czas temu wymienione servo wraz z pompą hamulcową (nic nie dało), w servie nie ma wody nigdzie tam nie zbiera się woda.

Nie gadaj Darek Można ustrzelić okazje Ja już kupiłem dwa z xenonem i spryskami. Raz S4 za 850 kpl lekko pęknięty i raz skorupe za 500, tą pękniętą sprzedałem za 400 więc 950 wyniósł mnie zderzak S4 Czaj na okazje, przeglądaj ostatnio wystawione aukcje na allegro i marketplace na fb

Sprawdź sworzeń wahacza dolnego prostego

Piękna sztuka. Miło się czytało od pierwszych stron. ?

Dokładnie ?

Ale ktoś bedzie miał farta jak kupi Twoje auto , dopieszczone i zadbane.

Kolego nie patrz na przebieg tylko na stan. Kiedyś widziałem A6 C5 z przebiegiem 600tysi i środek był jak nowy, gdyby go właściciel skręcił na 150 to nie jeden by się nabrał. W Audi płaci się często za markę. Może porozglądaj się też za innymi autami. Powiem Ci, że jeśli chodzi o mnie to widzę, że jest kupa innych (czasem lepszych) aut niż B5 czy B6. Wg mnie jednym z najważniejszych kryteriów wyboru Audi jest napęd quattro (który jest świetny). Reszta podobna jak w każdym aucie.

Sprawdź jaki nr. tego przyciska black bo w etce nie idzie tego wyłapać ? w rs4 lampki były czerwone... przezroczysta dioda tez swieci na czerwono...

Piknie panie

Ale że co ??? , zacząłeś palić ??? Ja rozumie że rezanie przytłacza , ale że tak . Jak wszystko pozakładasz będzie miodzio

Damian, tutaj chyba o Tobie coś mówi a tak serio, to smutne to jest. Mój film STREAMABLE.COM Watch "Mój film" on Streamable.

Czy b5 większe to bym podyskutował - przesiadłem sie w lutym z b5 w sedanie do b7 avant i w tym drugim wiecej miejsca zwłaszcza z tyłu

Wyciągasz tylko odme i nic wiecej.

Brat ma druga A4 B5, ja miałem 9 lat temu też A4 B5, teraz 5 lat jeżdżę B6 i powiem Ci tak. B5 jest dużo większe w środku od B6 i lepiej wykonane. Jeśli chodzi o benzyniaki i o 1z i afn w b5 to są nie do zdarcia ale mają kolosalne przebiegi i są w różnym stanie. Silniki pd w b5, z nimi też bywa różnie. B6 silniki awx/avf są świetne pod względem spalania i dynamiki, przebiegi też robią spore ale trzeba się liczyć z możliwością wymiany uszczelnień pd, walka, pompowtryskow, a nawet glowicy. B5 to jest już teraz taki bardziej traktor nie do zabicia (1z, afn) w B6 będzie ze wszystkim trochę drożej.

b5 może mieć 100k nalotu ale już na kolejnym silniku mam b6 ori nalot 340k i powiem szczerze lata niesamowicie, oleju nie bierze... jedynie egr się poci...

Udało się, u mnie problem zniknoł, pojezdziłem kilka dni i jest ok. Testowałem po autostradzie, po loklnych doragach przy wysokiej temperaturze powietrza i jest LUX. Mechanik porównał te dysze NOWE ze starymi była znacząca różnica wiec myśle że w tym był problem, dysze w aso 360 brutto. Znajomy który kiedyś pracował w AUDI potwierdził, ludzie przyjezdzali z nowymi pompami itp a problem dalej był. Wymieniali te dysze i wszystko było już ok.

Żeby to było prawdziwe 300 kkm i niezaniedbane poprzednika to zrobi kolejne 100 kkm... 1,9 w B6 ma większe turbo, więc przyrost do 160 KM jest realny. Widziałem ostatnio na jednej z grup zdjęcie licznika AWX, czyli 1,9 130 KM 5 biegów z 904 kkm. W ciągu 10 albo 12 lat właściciel zrobił 700 kkm.

Czy naprawde wierzysz że ta b5 ma tylko ponad 100 tyś km? Sprawdź dokładnie stan techniczy i weź tą w lepszym stanie Teoretycznie 1.9tdi w b6 powinien być lepszy , o 1.9tdi AJM ( bo taki silnik siedzi w tej b5 ) krążą różne opinie , sam miałem takiegi i zrobiłem trochę kilometrów bezproblemowo ( ale to było już prawie 10 lat temu ) wtedy te auta miały po 180-200 tys km

Sądzę, że jakby b5 z tym silnikiem miała faktycznie 100tys km przelotu, to cena byłaby pięciocyfrowa i to może nawet z 2 z przodu. Ten samochód musiałby być dosłownie jak nowy. 300tys to też nie przebieg dla tych silników, ale w b6 środek może być styrany, w b5 zużycia środka przy przebiegach rzędu 300tys jeszcze nie uświadczysz za bardzo.

Wyrezane .... Filmik w pierwszym poście

Nie wracaj do tego naszego polskiego bagna. Nie jest łatwo zarobić i nie być wykorzystywanym na każdym kroku przez pracodawcę czy państwo (co chwila nowe podatki, obciążenia, obowiązki, a nic z tego nie ma. Służba zdrowia leży i kwiczy (na NFZ można o specjalistach pomarzyć) do tego jest drogo i coraz drożej, a jako operator wózka nie zarobisz kokosów. Powrót miał by sens tylko i wyłącznie z fachem w ręku, nie jakimś tam pospolitym tylko naprawdę pożądanym na rynku i z wiedzą na wysokim poziomie. Do dobrego szybko się człowiek przyzwyczaja, ale jak się w życiu pogorszy sytuacja to jest strasznie ciężko się dostosować i przeżyć. PS. Piszę to bardziej z perspektywy osoby, która podróżuje po całym świecie i nie jedno widziałem. Nigdy nie pracowałem dla zagranicznej firmy, zawsze w Polsce i zawsze z umową o pracę, ale moja praca polega na ciągłych wyjazdach więc jakieś rozeznanie w świecie mam.

Coś przy sobocie ruszyła robota z nowym wnętrzem furki

Dzięki, na taka odpowiedź liczyłem?. Jutro zamówię te wkładki uszczelniające na listwę oryginalne (sprawdziłem na stronie benepol 18.31 zł/szt.), ale oringi to faktycznie w serwisie życzą sobie ponad 14 zł/szt. to trochę pomyłka. Mam cichą nadzieję, że to jest powodem wysokich korekt, zresztą dam znać co z tego wyjdzie. Na chwilę obecną dziękuję Wszystkim za zainteresowanie i pomoc?

Mały modzik,ale cieszy,więc po kolei: co potrzeba:Torx 25,Torx 15(ale nie pamiętam,bo pomieszane były :gwizdanie:),śrubokręt płaski-mały "precyzyjny" i zwykły i trochę cierpliwości... tarcza od S4 wersja UK (w moim przypadku) Odpinamy Aku i zdejmujemy plastik,przykrywający śrubki od licznika,opuszczenie kierownicy w dół i odsunięcie jej do siebie-pomaga w dużym stopniu po bokach mamy dwie śrubki TRX 25,potem można zdjąć pokrywę bezpieczników i wypchnąć licznik,ale podczas demontarzu,okazało się,że lepiej jest zdjąć półkę pod kierownicą-o wiele więcej miejsca do manewru-tam trzy śruby 8mm i odpięcie złącza OBD teraz jest lepszy dostęp do kostek-są dwie po bokach licznika -wypychamy delikatnie licznik ... odsuwamy zaczepy i kostka nam pięknie sama wychodzi-z jedną miałem problem i do tego właśnie użyłem "precyzyjnego" śrubokręta ...po wyjęciu licznika... Teraz już w domu,na biurku z tyłu licznika są 4 śrubki na torxa(chyba 15) ...potem plastikowe zaczepy-4 sztuki po bokach odpinamy kostki od płytki-umożliwia to "wywinięcie" płytki i dostęp do wskazówek i tarczy "wywijamy" kable od pozostałych dwóch kostek za takie dwa plastiki, bez obaw można teraz odwrócić płytkę licznika swobodny dostęp do wskazówek i tarczy zdjęcie wskazówek-do tego potrzebny jest śrubokręt i kawałek papieru ,żeby podłożyć pod śrubokręt i nie zniszczyć starej tarczy(może się jeszcze kiedyś przyda) i zamiana tarcz-wskazówki schodzą ciężko,ale nie ma tragedii teraz składamy wszystko w odwrotnej kolejności,ale nie skręcamy śrubami po to,żeby po podpięciu do auta sprawdzić,czy wskazówki ustawione są poprawnie-do tego potrzebny będzie vag i test w sterowniku licznika-najlepiej zrobić to przed całą operacją i sprawdzić w jakim położeniu są wskazówki w dolnym położeniu -jeśli lekko "odstaja"-wyjmujemy licznik i poprawiamy-ja robiłem to dwa razy,gdyż licznik od S4 ma trochę inną skalę Km/mil- dobrą stroną tego może być zaniżona prędkość o jakieś 5 mil-więc obaw nie ma na radarach ..test vagiem...i trzeba się kawałek przejechac,bo kontrolka ESP się świeci,ale po chwili jazdy-znika ...jeśli wszystko pasuje-skręcamy -jedynym mankamentem całej operacji jest jedna kontrolka,a właściwie jej brak...u mnie była kontrolka immo w tym miejscu-teraz mam w tym miejscu "ciśnienie w oponach" :gwizdanie: i na koniec porównanie dwóch tarcz od serii i S4 ...a tu,jak to wygląda w aucie...

Kolego nie dawaj nikomu takich rad. Nie wolno tak robić ze względu na to iż w wypompowanym płynie będzie powietrze które z powrotem wpompujesz w układ. Ogólnie zalecenie jest takie żeby płyn hamulcowy wypompowany z układu odstał się kilka dni zanim będzie można go znów użyć.