Masz cofanie zapłonu. Powinno byc same 0 w gr 20, ewentualnie jakieś niewielkie wartości, u Ciebie są za duże.
Słabo to wygląda. Kogoś tam znam, nie wiem też jakie rejony PL Cię interesują. Pałowanie niewskazane
Ja bym zaczął od wgrania serii i pozbycia się tego blow offa i ponownych logów ale nie wiem co tam więcej namodzone pod maską więc seria tez może kiepsko wyjść.
Przepływ ma się nijak do zadanego doładowania, bo niewiele większy niż w serii, zalany w ciul.
Generalnie dramat.
Pisał też, że zrobił 250km na pb i błędów nie było, a na gazie musiałby kasować co kilkadziesiąt km więc wnioski nasuwają się same..
Potrzebna dogłębna diagnostyka, a nie takie pisanie bez sensu jak dla mnie
Gaz jest zle wyregulowany, a na benie korekty mieszczą się w normie więc nie ma błędu.
Znajdź kogoś kto to ogarnie, bo wiecznie będziesz zadawać pytanie, a tu nikt szklanej kuli nie ma.
Masz nieszczelny do końca układ to po pewnym czasie schodzi ciśnienie do zera. Może być jeszcze tak, że reduktor puszcza podciśnieniem gaz w kolektor i stąd problemy z odpalaniem.
Dziwne żeby na jałowych, bez obciążenia sztanga w pełni pracowała.
Zrób loga 115 z odpiętym n75.
Pewnie turbo padaka i możliwe, że przepływka też trochę niedomaga.