grzegorzmen

jeśli masz temperaturę około 100C przy butowaniu to wszystko jest dobrze na postoju powinna spadać do 87 stopni. sprawdź jeszcze wiskozę czy zapina przy wyższej temperaturze. posprawdzaj czujniki i sprawdź na vagu , bo któryś czujnik może oszukiwać Najważniejsze napisz jakie masz auto i jaki silnik bo od tego powinieneś zacząć , rożne silniki maja rożną charakterystykę

POLO 6N po liftingu dobrze zabezpieczone nadwozie w SDI albo 1,4MPI , niezawodny prosty i wdzięczny samochód . Zależy jakie ma żona preferencje , bo jedna na przykład do żabojada nie wsiadzie , a dla innej obojętnie jaki , byle by to była Toyota:grin:

350 tys na ten silnik to pestka . większość naszych forumowych ma wieksze przebiegi i trzymaja sie w świetnej kondycji. A ciekawe kto ci da na przynajmniej 10-letni silnik który i tak ma pewnie ponad 350 tys km. rok gwarancji a w dodatku po roku odda ci kasę jak zarżniesz , powinieneś się cieszyć jak dostaniesz gwarancje rozruchową . Dół nie wytrzyma mocnej góry fajne stwierdzenie , bo przecież jak zrobisz głowicę to przywrócisz silnik do zdrowia. Pozatym wymiana samych pierścieni czasem pomaga na zmniejszenie dymienia i branie oliwy ale jak masz jajowate tuleje to efekt będzie jeszcze gorszy niż przed "remontem" Jak niebrał oleju to zrób głowicę , wymień uszczelniacze na zaworach i spokojnie możesz jeździć , takie jest moje zdanie. Choć czasami taniej wyjdzie znalezienie całego słupka jak taki pół-remont , tylko że to jest loteria.

Ja miałem kilka przypadków że nie hydrosztosy bruździły tylko Turbo przełądowywało i po wyczyszczeniu problem znikał . A jak ? powietrze wpychane jest do pompy wtryskowej przez niedomknięty wtryskiwacz i potem nierówno chodzi jak by niebyło paliwa i zapowietrzona pompa wtryskowa. Po zatym jak się hydrosztosy zawieszają to nie z zatkanych przewodów i słabego ciśnienia tylko właśnie zadużego ciśnienia oleju i często jest winny zawór przelewowy w samej pompie olejowej a nie same hydrosztosy. Ale wymiana oleju na 5W lub 0W50 jak najbardziej zalecana . Płukanka też nie zaszkodzi.

obawiam się że samym kabelkiem i vagiem się nie da , ale w tym temacie znawca nie jestem

wywal immo całkiem w naszych starszych traktorkach czyszczenie pomaga na kilka miesięcy i problem wraca jak bumerang

A sprawdzałeś żarówkę w kontrolce ? jak nie to pływak , albo niema przejścia.

dokładnie jak auto już kupione to albo laweta albo do wydziału komunikacji bierzesz tablice próbne i nasze ubezpieczenie i wracasz na legalu , gorzej jak jedziesz dopiero auta szukać

wyczyścić zaciski nasmarować prowadnice , i można przeszlifować tarcze i klocki na papierze ściernym. A jak chcesz wymienić tarcze to odrazu klocki nowe zakładaj bo zachfile będzie tosamo, zwłaszcza na tylnej osi.

no chyba kolego troche przesadziłeś po samej zmianie wtrysków na 216 bez programu , to raczej nierealne , a dotego jak się będzie kształtował moment z dołu się zwiększy a potem będzie leciał na łeb na szyje w dodatku Batory za tobą murowany a żeby moc wzrosła to oprócz paliwa potrzebna jest jeszcze większa ilość powietrza spalanie napewno wzrośnie ale jak zrobisz program to spadnie do wartości początkowych , a będzie więcej frajdy z jazdy. jak chcesz tanio to wtryski od AFN-a i program a jak chcesz iść w moce przy umiarkowanym spalaniu to 216/230 turbina od AWX-a , program odpowiedni , a do tego jeszcze IC-ek . Taka jest moja rada , wymiana samych wtrysków na dłuższa metę nie wróży dla silnika nic dobrego

zależy jak usuwałeś Immo jak w sterowniku a przyjdzie ci z Immo to nie zapali a jak emulatorem to nie będzie problemu

Zmień mechanika . Fakt to jest częsta przypadłość naszych modeli ale pomaga czyszczenie złącza w kierownicy na jakiś czas , albo założenie Emulatora 10 minut roboty i masz po problemie. Pozatym Immobilajzer nie jest w pilocie ( bo w pilocie masz alarm , albo sterowanie centralnym zamkiem), a pastylka od immobilajzera jest w kluczyku i niepotrzebuje żadnej baterji , no chyba że już ktoś coś modził i spioł alarm z immo. Pomagało u mnie stuknięcie w samą stacyjkę lub kolumnę -dżwignię od regulacji kierownicy , w końcu wywaliłem immo i mam spokój.

powinno być OK .

zaciski ATE tarcza wentylowana 288mm cylinderek , jak dobrze pamiętam to 57mm

Przepływki się na odległość nie kupuje , a z tych logów to wcale nie wynikało że przepływka jest do bani , bardziej obstawiał bym nieszczelność w dolocie, jeśli już chcesz sie czegoś czepić przy przepływce

jak niechcesz robić kosztów to wyrywaj sprężarke i do czyszczenia się zabieraj:banan:

AFN to AFN tylko musi być od samochodu gdzie był wzdłużny . pozatym możesz szukać silnik 1Z , AHU , i innych na VP-37 to sa przecież bliźniaki a i tak najczęściej kupisz sam słupek , a wiadomo im młodszy tym prawdopodobieństwo że ma mniej najechane jest większe.

ja w poprzednim aucie miałem podobnie przed zakupem sprawdziłem amorki i wyszło przód 51/49 może być a tył 25/30 do wymiany tak usłyszałem od djagnosty , a że kończył sie przegląd więc zaraz po zakupie założyłem nówki Kajaby gazowe i pojechałem na przegląd i było tak 50/48 przód może być , a tył do wymiany miały 18/25% do wymiany a ja się pytam jak przecież nówki , Panie muszą się ułożyć usłyszałem . ale po pół roku wynik był taki sam założyłem używki( musiałem na czymś jeździć podczas reklamacji) kupione na szrocie i miały 75/73% a nówki poszły do reeklamacji . zanim mi dali nowe to ja już auto zmieniłem na inne a bujałem się z reklamacja 18 miesięcy , bo niechcieli uznać bo niemontowane w warsztacie.

Mój sposób jest prosty , podnosimy auto z tyłu obojętnie z której strony , wykręcam odpowietrznik i w jego miejsce wkręcam Przewód hamulcowy z kawałkiem gómowej rórki , na pozostałe trzy koła które stoja na podłożu na odpowietrzniki zakładałem gumowe przewody jak przy odpowietrzaniu , popuściłem delikatnie odpowietzrniki a końce przewodu umieściłem w butelkach 0,7 po wódce . Następnie w otwór po śrubie koła wkręcam bolec centrujacy jaki sie urzywa przy zakładaniu koła żeby łatwo trafic na otwory. Teraz potrzebujemy drugiej osoby , siada do środka uruchamia silnik , odkręcamy zbiorniczek płynu hamulcowego zalewamy płynem Hamulcowym do pełna i zaczynamy kręcić tylna tarczą za pomoca tego sztyftu ręcznie a druga osoba naciska pedał hamulca ,jak przy tradycyjnym odpowietrzaniu , w tym momencie uruchamia się pompa ABS i otwieraja się zawory w pompie i płyn wraz z powietrzem może wydostać się z Pompy . analogicznie robimy podnosząc drugie tylne koło . Ważne jest żeby cały czas dolewać płynu do zbiorniczka , i jeszcze jedna podpowiedź , jak za bardzo okręcicie odpowietrzniki w przednich kołach to nie załączy się blok ABS-u. zakręcamy odpowietrzniki . Po takim odpowietrzeniu należy jeszcze raz odpowietrzyć dokładnie hamulce w sposób tradycyjny pompuj-trzymaj zaczynając od lewego przedniego koła , a tylne zaciski w ręku. Mnie poszło na taka zabawę 2,5l nowego płynu . powodzenia , u mnie pomogło gdzie nawet na strzykawkę nie dało rady . To by było na tyle. ---------- Post dopisany at 11:54 ---------- Poprzedni post napisany at 11:51 ---------- po co tyle klepiesz jak nie wnosisz nic do tematu? Nie każdy tylko siedzi na forum , bo niema co robić !!! Przecież temat był już wałkowany wielokrotnie , wystarczy poszukać , a nie rzucać mięsem.

ciśnieniową maszynka to sobie możesz odpowietrzyć zaciski , lub wymienić płyn ale nie odpowietrzyć blok ABS. Sam to przechodziłem i opracowałem swój własny Patent ( dzięki Devastation -Tomek za podpowiedź) gdzie pomogło jak wszystkie inne sposoby zawiodły . Problem jest głównie w modelach bez możliwości odpowietrzenia bloku ABS-u Vagiem , czyli B5 z samym ABS-em bez innych dodatków .

sprawdź prowadnice zacisku , czy chodzą lekko

Immo jest albo w liczniku albo zewnętrzne , w autach przed liftowych jest zewnętrzne , a po pierwszym lifcie w zegarach. NIechcę cie namawiać ale takie naprawy sa krutkotrwałe i problem powraca , sam to przerobiłem , a emulator sam sobie wepniesz trzy kabelki w kostkę , a nawet można wpiąć się w złącze diagnostyczne , (widziałem takie takie zamontowane we wtyczce jak od interfejsu i z sobą zabierać jak sie bojisz że ukradna ci babcie ). I masz problem rozwiązany. Mnie najgożej denerwowało to że jak się gdzieś śpieszyłem zwłaszcza zima to kilka razy zacioł się immo i leciały mi świece żarowe , a to już bolało .

U mnie na standardowym 1BA siedzi niżej tak wygląda po zdięciu, przód 69 a tył 66cm od rantu. Można założyć również 205/50 r 17 wtedy będzie minimalny naciąg , tylko warto opony kupić z rantem ochronnym.

1-Możesz założyć bez dystansu wchodzą spokojnie ja mam taki setup obecnie 2.- w zależności od jakie opony na to naciagniesz dobierasz dystans . Możesz dać na tył grubszy niż na przód o 5mm wtedy równo będzie przód z tyłem dystanse według gustu wchodzą 5 i 20 mm Dystanse cienkie nie będą mieć kołnierza , za to przy grubszych szukał bym tylko z kołnierzem

To zamień z zaworem od EGR-u N 81 jak dobrze pamiętam i zrób loga , ale jak pisałeś jak sztanga ciężko chodzi to tylko rozruszać ręcznie i dopiero zlogować