Skocz do zawartości
IGNOROWANY

B6 3.0Q ASN Avant by Lang


Langista

Rekomendowane odpowiedzi

W DE, jednak nie jest to takie 100% chamstwo, te przednie błotniki mega łatwo się wgniatają. Już raz tak sam zrobiłem, wyjeżdżałem autem od brata (A6C6) i z pośpiechu nie wziąłem poprawki na szersze nadwozie, i przyhaczyłem o BMW od brata. Ja się zorientowałem dopiero po spojrzeniu w lusterko bo dosłownie nic słychać nie było. Błotnik w BMW wgnieciony do opony a na audi lekka ryska, z którą od razu pojechałem do kumpla spolerować, a BMW od brata i tak na złom szło także mi się upiekło ? 

On jakimś kangurem cofał i mógł nie usłyszeć jak mi wgniata błotnik. Niemniej jego wina ?

Edytowane przez Langista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Langista napisał:

 

On jakimś kangurem cofał i mógł nie usłyszeć jak mi wgniata błotnik. Niemniej jego wina ?

Mogło też tak być. Ważne, że masz sprawcę i nie zostaniesz na kosztach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy błotnik w ASO to koszt ok 1600zl plis lakierowanie plus montaż demontaż myślę że z 1k euro będzie więc auto więcej na bank warte

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co w ogóle sądzicie o tych błotnikach z ASO? Mają taką samą warstwę ocynku co kiedyś? Bo myślałem żeby części w ASO kupić, dać do porządnego ocynkowania i dopiero potem lakierować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle, że to nie ma sensu. Kilka pierwszych lat powinny wytrzymać bez rudej. Chyba że planujesz tym autem jeszcze 10 lat jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle miało być zrobione, a jak na razie pogoda trzyma mnie w domu, bo jak tydzień temu nie miałem czasu się zająć autem z powodu drugich zmian, to było ciepło a w tym tygodniu minusowe temperatury i śnieg..

IMG_20210405_213424.jpg

Za to zdążyłem skompletować niezbędne akcesoria do wymiany uszczelniacza wału :D jeszcze tylko mi pogoda na to pozwoli i mogę działać ?

IMG_20210415_153255.jpg

IMG_20210413_172321.jpg

IMG_20210310_094628.jpg

Maty wygłuszeniowe dzisiaj brat z Polski wyśle, także jak zima na dobre odpuści to za dwa tygodnie wpadną fotki z demontażu wnętrza :naughty:

 

Edytowane przez Langista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne prezenty dla Audi ?

IMG_20210421_105950.jpg

IMG_20210421_110255.jpg

Trzeba było wymienić bo w aktualnym już czerwony plastik był cały wyblakły i kruszył się, 48€ za taki 'spaß'.

Podliczyłem jeszcze na szybko ile wagi dodam do auta tym wygłuszeniem i wyszło ok. 50 kg, także nie najgorzej, prawie jakbym na stałe pasażerkę do auta wpakował ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Langista napisał:

Podliczyłem jeszcze na szybko ile wagi dodam do auta tym wygłuszeniem i wyszło ok. 50 kg, także nie najgorzej, prawie jakbym na stałe pasażerkę do auta wpakował ?

Jak wszystkie graty zapakujesz to wyjdzie ze 100kg na plus ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Langista napisał:

Podliczyłem jeszcze na szybko ile wagi dodam do auta tym wygłuszeniem i wyszło ok. 50 kg, także nie najgorzej, prawie jakbym na stałe pasażerkę do auta wpakował ?

Moc musi wówczas wzrosnąć. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pila24 napisał:

Jak wszystkie graty zapakujesz to wyjdzie ze 100kg na plus ?

Tego się boje ?

1 godzinę temu, george napisał:

Moc musi wówczas wzrosnąć. :P

W ASN chętnie, tylko najpierw skończę to, co jest 'w trakcie' bo już nie nadążam ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj cały dzień walki ale uszczelniacz wymieniony :banan:

Ogólnie uciekło mi 1l oleju przez ten wyciek, a przynajmniej tak wnioskuję po zlaniu 1,9l i wlaniu prawie 3 l oleju.

Wolałem zdjąć wydech za katami, jak kaleczyć sobie łapy przy kolektorze, także jakby ktoś robił to tak jak ja, to najlepiej niech ogarnie sobie przynajmniej nowe śruby, zawsze to jakoś lepiej wygląda po poskładaniu.

IMG_20210424_120515.jpg

Ogólnie niby warsztat, któremu to zleciłem zarzekał się, że wymienili ten uszczelniacz w 3 godziny. O ile są tacy wspaniali i zrobili to za darmo (nie ma nic na rachunku o wymianie uszczelniacza ani zalaniu oleju po wymianie) to nawet czysto po sobie zostawili.

IMG_20210424_120454.jpg

IMG_20210424_120446.jpg

IMG_20210424_124825.jpg

IMG_20210424_124800.jpg

śruby były całe uwalone, w sumie nawet nie wiem czym, na smar za rzadkie a na olej nie miało płynnej konsystencji, pewnie tylko odkręcili wał i zobaczyli, że dalej jest flansza to nie robią nic więcej :grin:. Widać że coś ruszali, bo gniazda śrub miały ślady po wbijaniu torxa zamiast imbusa.. 

IMG_20210424_143720.jpg

IMG_20210424_145703.jpg

IMG_20210424_152309.jpg

Rada dla potomnych, nakładając z powrotem flanszę, zalecam wbijać ją poprzez uderzanie (najlepiej kawałkiem rurki) w wewnętrzny pierścień łożyska, bo ja próbując włożyć flanszę, wypchałem łożysko gołymi rękoma :facepalm:

IMG_20210424_145927.jpg

Za radą @MaTeo85 dałem tylko cienką warstwę smaru, żeby nie przyozdobić sobie podwozia :hi:

Jakby co, śruby wału 55 Nm + klej na gwint, śruby trzymające korpus flanszy 27 Nm.

 

Jakby po przyłożeniu wału okazało się, że nie pasują otwory, to bez poaniki, wrzucacie na luz i obracacie flanszą jak wam pasuje.

IMG_20210424_173933.jpg

Dalej zdjęć nie mam, cyknę za kilka dni jak będę olej w moście wymieniał, bo dzisiaj po 9 godzinach walki miałem dość.

Po jeździe próbnej jestem mega na + jeżeli o wbijanie biegów wchodzi. Co prawda wcześniej ten sam olej był, 'tylko' litr mniej i po 60k nalotu :decayed:

Edytowane przez Langista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również zmieniałem ten uszczelniacz bo po swapie okazało się, że cieknie. Mi udało się ogarnąć z tematem w jakieś 3h więc jestem w stanie uwieżyć tym 'majstrom' ;) Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - jakim cudem weszło Ci 3l oleju? :o Przód był podniesiony? Ja zlałem ok.1,5l ale weszło ledwo 2,3l a na 100% zlałem wszystko co było bo odkręciłem 2 korki i tak sobie kapało przez ponad godzinę kiedy wymieniałem uszczelniacz... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przód był lekko podniesiony, bo jakoś musiałem pod auto wejść i go tam zalać, zostawiając sobie jeszcze miejsce na klucz dynamometryczny, czyli maks jakieś 10 cm wyżej był od tyłu. Teoretycznie nie powinno się dawać za dużo ale tam i tak żadne ciśnienie się nie wytwarza, które rozsadziło by uszczelnienia.

Ja mogłem wlać więcej jak 3l ale odpuściłem bo wiedziałem, że katalogowo powinno wejść 2.75l, ja zalewając powyżej 2.5l co chwilę wciskałem palec i sprawdzałem, czy po zgięciu jest mokry. Dopiero po wlaniu 3l minimalnie pod gwintem był mokry od oleju.

Niestety warunki pracy miałem takie IMG_20210424_120317.jpg

Przez co uwinięcie się z tym szybciej graniczyło z cudem, zwłaszcza jak po pierwszej śrubie pękła mi grzechotka i resztę śrub ręcznie musiałem wykręcać. Potem trochę zeszło na oczyszczeniu części, wbicie łożyska, które wypchałem przypadkiem :grin: i upewnianie się kilka razy, czy wszystko równo siedzi, żeby później wycia nie było, bo łożysko krzywo.

Masz skrzynię FRE? Niektóre przyjmują na prawdę mało oleju co moim zdaniem jest głupotą, im więcej, tym lepiej jest to chłodzone i zabezpieczone przed zużyciem. Mi udało się zlać 1.8l i tak jak w poradnikach pisali, ok 100 ml przyjął mój polar roboczy przy wyciąganiu flanszy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź - trochę mnie uspokoiłeś :)  Tak, mam skrzynię FRE (kpl. swap Q z 3.0 ASN) i po wlaniu 2l zaczynało mi się już sączyć z wlewu ale po odczekaniu kilku min mogłem dolać jeszcze 100ml i tak 3 razy - później już nic nie przyjmowała. Też zastanawiałem się nad uniesieniem przodu żeby dolać jeszcze trochę bo też uważam, że zawsze to lepsze chłodzenie i nie powinno sie nic stać ale już mi się nie chciało i chciałem jak najszybciej się przejechać :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie przy wlaniu litra już się sączyło ale zacząłem wlewać mega powoli i tak dobiłem aż do 3l. Skrzynia dużo lepiej teraz chodzi, zwłaszcza redukcja z 2->1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na tyle, na ile pogoda i czas pozwolił zebrałem się najpierw do polakierowania klimatronika (w końcu) a potem do wyklejania dachu matami.

 

Przyciski po nałożeniu matowego klaru, jeszcze chcę lekko spolerować żeby nałożyć dwie warstwy na powierzchnię po naklejkach. Co dziwne, na kółkach do grzania siedzeń tego klaru w ogóle nie widać, ogólnie jakoś 'dziwnie' ta farba na nich siadła, są w połysku ?

IMG_20210509_001631.jpg

IMG_20210509_001607.jpg

Potem przy okazji rozwalania pół auta od środka, wymieniłem trzecie światło, które wyszło w kilkudziesięciu częściach ?

IMG_20210508_171659.jpg

Krótkie spojrzenie na moją regenerację mechanizmu wycieraczki sprzed półtorej roku, nic nie cieknie ?

IMG_20210508_170250.jpg

Dobiłem się jeszcze raz rzeźbą specjalistów, którzy wymieniali mi szybę..

IMG_20210508_173409.jpg

IMG_20210508_173358.jpg

IMG_20210508_173350.jpg

Oczywiście pogubili te gumki dystansowe, przez co ramka pięknie gra ?

No i odklejanie tego kartonu, który miał za zadanie chyba tylko mniej więcej ciepło trzymać zimą..

IMG_20210508_184940.jpg

IMG_20210508_185315.jpg

Dla potomnych, zupełnym przypadkiem / fartem wpadłem na mega szybki sposób z odrywaniem tego kleju. Pierwsze podejście to mozolne odcinanie go wkładem do nożyka, potem spróbowałem ciągnąć i przesuwać nożyk, szło jak po masełku ?

IMG_20210508_185535.jpg

IMG_20210508_191158.jpg

IMG_20210508_192506.jpg

IMG_20210508_194327.jpg

Po godzinie miałem zakończoną walkę z klejem, potem nadszedł czas na przyklejanie mat. Nie obeszło się bez blizn wojennych ale pierwszą warstwę bitumiczną mam za sobą, jutro zostało nakleić na to piankę i poskładać wszystko do kupy.

 

Nagrałem różnice w dźwięku blachy przed i po robocie (z tym kartonem było to samo, możecie sprawdzić u siebie jak nie wierzycie).

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziałem dalej i mam bagażnik prawie skończony.

IMG_20210513_145652.jpg

Rwanie tego i czyszczenie pozostałości to droga przez mękę i to zajęło mi dzień cały..

Przy okazji ruda znalazła lokum w kole zapasowym.

IMG_20210513_145726.jpg

Po oczyszczeniu wyglądało tak :

IMG_20210515_133925.jpg

IMG_20210516_124623.jpg

IMG_20210515_133948.jpg

Czyli trzeba było zebrać się na odrdzewianie..

IMG_20210518_100131.jpg

IMG_20210518_100124.jpg

Winowajcą okazał się ten skubaniec, cały sparciały był i nic nie trzymał, już zamówione takie jak ma być (w ASO mają jakieś zamienniki, które nie pasują)

IMG_20210518_100328.jpg

I samo wyklejanie, 2 dni roboty ..

IMG_20210516_124741.jpg

IMG_20210516_124815.jpg

IMG_20210516_124841.jpg

IMG_20210516_150548.jpg

IMG_20210516_154924.jpg

No i porównanie subwoofera Bose do Ori ? najlepsze jest to, że po odpięciu go, nie odczułem żadnej różnicy, jak grały tylko przednie głośniki ?(swoją drogą dają radę, aż mnie ciekawi jak grają Bose).

IMG_20210513_215001.jpg

 

 

 

Edytowane przez Langista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...