piotrsob1

Czy ten błąd daje się skasować, czy po chwili powraca ? Jest to błąd czujnika temperatury chłodziwa silnika , ECU z niego bierze temperaturę do ustawiania parametrów pracy motorówki . Jak jest przerwa / zwarcie do plusa to bierze sobie jakąś wartość awaryjną

Nie znam konstrukcji zamka , nigdy w takim z B7 nie grzebałem ... Jeżeli jest w nim jakiś znormalizowany mikrowłącznik to najprościej go wymienić A kabelki w przelotce sprawdzone , bo to one są najbardziej podejrzane

No może mikrowłącznik, do sprawdzenia Jak nie działa to można go z całym zamkiem ....

Sprawdzić kabelki w przelotce pomiędzy klapą a nadwoziem , a jakby były bez zastrzeżeń to mikrowłącznik w zamku klapy ...

No nie. Jak pracuje na wyższych obrotach to ciśnienie oleju i jego ilość wystarcza na to by hydropopychacz się napełnił i nie dudni. Na wolnych przy słabym ciśnieniu w magistrali i słabej szczelności wewnętrznej hydropopychacza, olej z niego szybko schodzi i zaczyna dudnić Na zimnym ciśnienie oleju jest wyższe bo jest on gęściejszy i ma on mniejsze możliwości wypływania przez nieszczelności ...

Jak masz czujnik deszczu i/lub wewnętrzne lusterko fotochromatyczne to pod sufitem powinieneś znaleźć jakieś zasilanie po stacyjce. Pod podsufitką też zmieścisz zasilacz do kamery ... Oczywiście zasilanie ciągłe też tam znajdziesz , choćby na włączniku oświetlenia wnętrza . Jestem zdania że życie trzeba sobie ułatwiać , jeżeli tylko jest taka możliwość

Wygląda na to że któreś szklanki nie trzymają oleju i jak olej jest rozgrzany i ciśnienie w magistrali niskie to olej z nich schodzi i z opóźnieniem otwierają i za wcześnie zamykają zawory. Przyczyną może być też wypadnięty brok z wałka dźwigienek pompowtrysków , wtedy góra silnika dysponuje dużo mniejszym cisnieniem oleju , a to wpływa na pracę hydropopychaczy

Bratanica ma A5-tke z tym silnikiem i identycznym objawem, co prawda występuje on tylko po intensywnej jeździe latem . Przykładałem ucho do tematu i jest to wada tych motorów , zużyciu podobno ulega łożyskowanie wałków wyrównoważających i tam silnik gubi ciśnienie oleju Info nie jest sprawdzone , podaje do wiadomości co kiedyś ustaliłem przeglądając neta

Sprawdź konsystencję ( gęstość ) oleju, najlepiej na zimnym , porównując go w tej samej temperaturze z innym , najlepiej tej samej klasy olejem. Może być że olej napędowy leje się do skrzyni korbowej , a jak już jest mocno rozrzedzony to zaczyna być spalany w dużych ilościach W normalnych warunkach silnik nie powinien tak nagle zwiększyć zużycia oleju , chyba że w międzyczasie motorówka została zdrowo przegrzana albo było jechane bez lub z bardzo małą ilością oleju

Znalazłem taki zestaw uniwersalny : FREZY DO GNIAZD WTRYSKIWACZY WTRYSKÓW ZESTAW 17el Białystok - Allegro.pl ALLEGRO.PL Kup teraz z Białystok - FREZY DO GNIAZD WTRYSKIWACZY WTRYSKÓW ZESTAW 17el, na Allegro.pl, za 169 zł w kategorii {Narzędzia i sprzęt warsztatowy} - {Obsługa silnika}. Opinie i recenzje czy warto kupić... Cena jest przystępna , trzeba by tylko pomierzyć pompkę i potem przymierzyć i wypróbować na jakieś złomowej głowicy

Dedykowanego do 1,9 TDI na PD nie znalazłem ... Są komplety uniwersalnych frezów , trzeba by dokładnie posprawdzać ich średnicę , średnicę trzpienia prowadzącego i przydało by się dorobić prowadzenie w górnej części pompki by frez się nie kiwał przy robocie , bo wtedy po może być gorzej niż przed ...

Moje BPW po programie ma 165 KM , 370 niutka i co jakiś czas , szczególnie jak jest wilgotno na dworku to sprzęgło potrafi się podślizgiwać w zakresie obrotów maksymalnego momentu ... W BPW ma ono średnicę 240 mm.... Problem jest od momentu zrobienia programu przy 55 kkm, jakieś 12 lat temu Ale jest też prosta metoda by go się pozbyć na kilka miesięcy , wystarczy leciutko przypalić sprzęgło ... Nowy komplet , dwumasa, tarcza i docisk ( no może bardzo krótko używany ) leży w garażu też 12 latek i czeka , ale jak na razie nie widzę konieczności by go zakładać

Pewnie sterownik rozpoznał brak zapłonu na pierwszym cylindrze , ale to tylko gdybanie Jak sprawdzasz błędy to albo je zapisuj dokładnie , albo rób foty z lub screeny . Samo to że był błąd nic nie mówi nam o jego przyczynie ... Przeczytałem cały temat od początku i dla mnie wymiana pompki na inną nie pomoże przy takich objawach i po tym co już zostało ustalone do tej pory Problem jest dalej z dolnym uszczelnieniem na pierwszym cylindrze , i występuje on też na innej pompce niż była wcześniej ( a jak była na innym cylindrze to problemu nie było ). Wyklucza to na logikę winę pompowtryskiwaczy i zdziwił bym się jakby następna sztuka na tym gnieździe działała prawidłowo .... Jak chcesz być pewny to zamień tą co teraz jest na pierwszym z trzecią lub czwartą . Takie sprawdzenie będzie pewniejsze niż montowanie pompki niewiadomego pochodzenia, montując swoją z innego cylindra jesteś pewny że jest sprawna .... Bądź systematyczny w swoich działaniach , bo widzę że wkrada się w nie chaos Zaślepianie EGR-a na pewno na ten problem nie pomoże montowanie nadwymiarowych o-ringów też sensu raczej niema, przynajmniej na razie . Według mnie problemem jest brak szczelności na mosiężnej podkładce termicznej, ja bym przefrezował dolną płaszczyznę gniazda o którą się ona opiera w głowicy

Jaki dokładnie masz błąd na tym pierwszym cylindrze ? Konkretnie , numer błędu , może być bez opisu ....

Takie auto w tak rzucającym się w oczy, rzadkim kolorze ma jedną podstawową wadę ... Ciężko się w tłumie schować wszyscy w okolicy będą wiedzieli kto to jedzie, policjanci i wszelkiej maści donosiciele też Dla tego trzeba mocno uważać co się na drodze robi, szczególnie teraz gdy wyciągają z butów jak się ździebko przegnie Osobiście na dłuższą metę bał bym się jeździć takim sprzętem, mam długie lejce i szkoda by było je co chwila tracić....

Bez zainwestowania kilkuset złotych w takie pierdoły jak uszczelki , uszczelniacze i jednorazowe śrubki a także następnych kilkuset w naprawę głowic to takie grzebanie pewnie sensu nie ma Jest jeszcze warunek żeby się nadawało to wszystko do naprawy , bo jak łyka takie ilości płynu na tak krótkim dystansie to raczej w to wątpię Silnik nie był przypadeczkiem jechany długo bez płynu chłodzącego , farba z niego nie pozłaziła od temperatury ? Sekcję zwłok zawsze zrobić możesz , jeżeli jesteś w stanie po rozebraniu wszystko zweryfikować pod kątem przydatności do dalszej eksploatacji i to możesz się zastanowić co dalej. Naprawianie tego zgodnie ze sztuką uzasadnienia ekonomicznego nie będzie miało żadnego . A robienie druciarstwa bez ponoszenia kosztów na podstawowe graty i naprawy gratów tym bardziej sensu nie ma, no może poza nauką anatomii tego motoru Coś co może się jeszcze opłacać w Twojej sytuacji to znalezienie tanio sprawnego silnika na wymianę , kompletnego z osprzętem najlepiej i szybka przekładka ....

Dobre pytanie. Na wał korbowy powinno pasować i dać się poskładać z resztą twoich gratów. Jest tylko małe ale, w BKE zdaje się że jest sprzęgło 228 mm które może przenieść mały moment obrotowy. W AVF-ie i AWX-ie siedzi sprzęgło 240 mm jak dobrze pamiętam , a i ono po chipie z niutem w okolicach 400 Nm potrafi się ślizgać Tak że wyjścia są dwa, wzmocnienie starego albo wymiana na większe z wymianą skrzyni biegów taką z AVF-a Jakbyś się decydował to dobre by było by ktoś potwierdził to co napisałem, bo te wiadomości wygrzebałem z pamięci , a dość długo tam leżały nieużywane i pewny na 100% ich nie jestem ...

Jestem starej daty i nie obce mi jest słowo co się zowie etyką . Zanim zacznę podpowiadać co i jak zrobić to po napisanym zapytaniu oceniam wiedzę pytającego . Jeżeli problem jest rzeczowo, dokładnie opisany i wyczuję że zainteresowany pomocą ma smykałkę samozaparcie i wiedzę która pozwoli mu na skuteczną naprawę to w miarę możliwości i swojej wiedzy pomagam. Jeżeli delikwent nie spełnia tych warunków to siedzę cicho, a jak ewidentnie chce sobie zrobić problem to staram mu się pomysł wybić z głowy ... Ot cała moja filozofia PS Na początku swojej obecności na tutejszym forum próbowałem pomagać wszystkim. Ci co rozgrzebali auta i nie byli w stanie ich ogarnąć , albo po prostu popsuli je pomimo dawanych konkretnych instrukcji, rościli potem zazwyczaj pretensje do mnie, co oni mają teraz zrobić. Jakby wiedzieli że to takie trudne to by się za to nie brali...

Tak sobie poczytałem ostatnie dwie strony tego tematu i cycki mi opadły... Większość piszących tutaj ma urojone problemy z działaniem ogrzewania, a duża część podpowiadających usterki pisze niestworzone rzeczy dla tego że nie maja pojęcia jak działa klimatronik Jego działanie polega na doprowadzaniu do zadanej przyciskami i widocznej na wyświetlaczu czy tam wyświetlaczach temperatury we wnętrzu auta i jej utrzymywaniu na tym poziomie , jeżeli jest tylko taka możliwość . Jeżeli jest ustawione np. 25 stopni , na dworku jest podobna temperatura i tyle samo jest faktycznie w kabinie to przy braku słońca z nawiewów nie będzie leciało gorące powietrze tylko o takiej temperaturze by utrzymać zadaną , czyli około 25 st. C... Gorące powietrze z nawiewów pojawia się tylko gdy kabina jest mocno wychłodzona , a na klimatroniku ustawimy dużo wyższą. Ale też nie zawsze, nie pojawi się gorące jeżeli silnik jest zimny Gdy temperatura w kabinie jest już ustabilizowana na poziomie zadanym na klimatroniku to temperatura powietrza z nawiewów będzie zależała od temperatury zewnętrznej i nasłonecznienia. Jak na zewnątrz będzie +35 stopni i ostre słońce to może z nich lecieć powietrze o temperaturze np. +10 stopni .... A jak na zewnątrz będzie + 15 i też słoneczko będzie grzało to z nawiewów może lecieć powietrze o temperaturze +20 stopni , pozostałe pięć się weźmie ze słońca .... Kolejna sytuacja to zima , na dworku kilkanaście na minusie a większość zmarźluchów po ruszeniu ustawia temperaturę na maxa albo blisko niego, do tego spory przeciąg bo szyby parują albo zamarzają ... No i jeśli jest to TDI to przy powolnej jeździe lub jeździe w korku się w życiu nie nagrzeje bo silnik produkuje mniej ciepła niż oddaje nagrzewnica do wnętrza auta i silnik do otoczenia Żeby w takich warunkach dogrzać TDI-ka tak by w miarę szybko mieć pożytek z ogrzewania to klimatronik ustawia się na minimalną temperaturę i włącza lekki nawiew ( jedna -dwie kreski ) tylko szybę . Dopiero jak temperatura silnika się ruszy ponad 60 stopni na wskaźniku to można włączyć pozostałe nawiewy i w miarę wzrostu temperatury silnika dopiero próbować podnosić zadaną temperaturę . Jeżeli mrozy są siarczyste to też może nie wystarczyć , trzeba improwizować sposobem naszych dziadków. Zasłonięcie wlotu powietrza do chłodnicy daje dobre rezultaty, tylko trzeba to kontrolować na bieżąco , by nie ugotować motorówki jak się ociepli albo jak się za mocno rozpędzimy na autobanie Poza tym to jaką ilością ciepła dysponujemy do ogrzewania wnętrza zależy też od kilku zdawało by się nieistotnych czynników jak np. sprawny EGR w silnikach posiadających chłodnicę spalin. Gdy EGR działa to przy małym obciążeniu silnika chłodnica spalin odbiera znaczną ilość ciepła od spalin poprawiając bilans cieplny układu chłodzenia i mamy go więcej do ogrzewania. Część aut ( tak od pi razy oko od 2000 roku ) wyprodukowanych na naszą strefę klimatyczną ma zamontowaną dodatkową nagrzewnicę elektryczną , która dogrzewa dodatkowo powietrze jeśli występuje niedobór ciepła do ogrzewania . No ale żeby było tak pięknie i faktycznie ona grzała to na dworku musi być bodajże temperatura niższa niż 5 na plusie i ECON nie może być włączony . Jak świeci dioda przy nim to sorry ale ma być oszczędnie i prąd też oszczędzamy Już mnie paluchy bolą ale jeszcze parę rzeczy . Przepływ chłodziwa przez nagrzewnicę nie jest niczym regulowany , ma ona grzać cały czas a jej temperatura zależy od temperatury płynu i prędkości jego przepływu przez nagrzewnicę, różnica temperatury pomiędzy wlotem a wylotem zależy od tego ile ciepła z niej klimatronik skieruje do wnętrza auta. A kieruje go do wnętrza sterując klapkami zimnego i ciepłego powietrza tak by wylatujące z nawiewów powietrze utrzymywało zadaną temperaturę ( o ile jest to możliwe w danych warunkach ). Oczywiście że zdarzają się przypadki zapchanych , zapowietrzonych lub zapowietrzających się notorycznie nagrzewnic ( z różnych powodów ), ale wtedy wlot płynu będzie gorący a wylot zimny lub ledwo ciepły ( oczywiście na rozgrzanym silniku ). Są też czasem uszkodzone albo zablokowane przez jakieś zanieczyszczenia termostaty , ale to trzeba wydedukować obserwując zachowanie układu chłodzenia. Dla kogoś kto posiada wiedzę jak to wszystko działa jest możliwe bez większych problemów ustalenie gdzie może leżeć przyczyna nieprawidłowego działania układu chłodzenia, ogrzewania i klimy. Klimatronik można diagnozować sprzętem który jest w stanie się połączyć z jego sterownikiem, jeżeli nie ma tam błędów położenia klap , ich potencjometrów i czujników temperatury to można przyjąć tezę że działa on prawidłowo . Jak są błędy to wypadało by usprawnić niedziałające elementy zanim się będzie oczekiwało jego prawidłowej pracy Starsze auta w TDI-ku , te bez chłodnicy spalin miały często montowane dogrzewacze typu " webasto ", w wielu autach zapomniane i nie serwisowane nie działają. Poza tym na włączonym ECON-ie one też nie będą dogrzewały nawet gdy są sprawne, bo ma być ekonomicznie i paliwo też oszczędzamy... Jak dla kogoś to wszystko odnośnie obsługi klimatronika jest zbyt skomplikowane to polecam ustawić na nim bardzo rozsądną temperaturę i wcisnąć przycisk AUTO , resztę w miarę możliwości zrobi on za was sam, najlepiej jak potrafi Dobrej nocki

Wszystko tak, pod warunkiem że znajdziesz dobrego AVF-a, najlepiej jeszcze w aucie Auto po zmontowaniu powinno śmigać bez problemu zanim do tunera dojedziesz Z BKE przełóż świece żarowe , coś mi chodzi po głowie że są już na niższe napięcia ( sterowanie PWM ).

Rozebrać na pewno rozbierzesz , ale z taką wiedzą i praktyką poskładać prawidłowo motorówkę .... Powodzenia życzę..... P.S. Wcale nie chciałem być złośliwy, potraktuj to jako dobrą radę

AVF-y z ostatniego roku produkcji miały przednią łapę już taką jak BKE , szukaj takiego słupka z pompkami i z ori turbiną najlepiej. Przekładka wtedy to bułka z masłem , praktycznie P&P. A, zawczasu ogarnij sobie tylko tunera , powiedz mu co i jak chcesz poskładać by powiedział czy soft ogarnie Po samym sofcie powinno być ze 160 koników

Jak regulacja czynnej długości kolektorów nie działa to motorówka nie będzie osiągała w całym zakresie obrotów optymalnej mocy, poza tym nic się nie powinno złego dziać

W benzynach nie siedzę ale tak na oko, ze zdjęcia to chyba przewód podciśnieniowy od sterowania zmienną długością kolektorów dolotowych Z przodu na górze silnika widać dwie gruchy podciśnieniowe które na logikę tylko do tego służyć mogą, a ten przewód zdaje się idzie od trójnika ich łączącego do elektrozaworu nimi sterującego . Albo to jest przewód zasilający elektrozawór w podciśnienie, samego elektrozaworu nie widzę na zdjęciu , pewnie jest gdzieś schowany ... Musisz spokojnie posprawdzać co i jak

Sprawdzić , ewentualnie wyregulować instalację. Oczywiście jeżeli jest sprawna , bo może np. przepuszczać parownik dając za duże ciśnienie gazu Albo na przykład może być problem z przepływem chłodziwa przez parownik i jadąc dłużej na niskich obrotach silnika i małym obciążeniu parownik zamarza ...