rikardo

Swego czasu rozmawiałem na temat rdzy na rantach w a4 ze znajomym blacharzem, który stwierdził, że ocynk nie lubi soli którą sypią nasze drogi a proces zaczyna się od uderzenia kamyków w blachę.

Fabrycznie w B5 były montowane przeguby firmy Lobro nie wiem jak w twoim modelu ale przypuszczalnie też. Co do zamienników to możesz kupić przegub firmy Spidan lub Lobro z tym, że gumowa osłona znajdująca się w zestawie to nie jest to samo co w oryginale podobno Spidan ma lepsze osłony słyszałem taką opinię. W a4 ojca dwukrotnie zakładaliśmy gumę z Lobro lecz trwałość jej wystarczyła w obu przypadkach do mniej więcej roku eksploatacji. Ostatnio kupiliśmy dwie oryginalne osłony i problem został opanowany.

Może też być już wałek rozrządu do wymiany przypuszczalnie nie sprawdzałeś parametrów krzywek. Szklanki montowałeś oryginalne kupione w ASO czy zamienniki za ok 30 zł. Tu też może być problem mimo, że wymieniłeś teoretycznie na nowe.

Trzecia śruba jest w okolicy żarówki kierunkowskazu spojrzyj od góry i powinieneś ją zobaczyć, na filmie autor miał lampę nie przykręcona w tym miejscu więc wyszła bez problemów. Na zamieszczonym przez Ciebie zdjęciu widać dolny uchwyt na prawo od żarówki kierunkowskazu i tam masz trzecia śrubę.

Gdzie żeś to kupił w zeszłym roku w październiku kupowałem w ASO Bełtowskiego w Krakowie 130 zł i dostałem upust. Zakupiona rurka jest identyczna z wymontowaną więc informacja i metalowym pierścieniu chyba nie jest prawdziwa a rurka posiada tylko dwie metalowe tulejki na otworach montażowych co i tak nic nie daje gdyż w miejscach tych następują pęknięcia i zaczyna wyciekać olej. Wyciekający olej robi wrażenie, że cieknie uszczelka pod miską najpierw w niewielkim stopniu aż do znacznego wycieku więc jak ktoś ma takie problem to sprawcą ubytków oleju może być ta rureczka. Kiedyś na forum ktoś pisał, że po wymianie uszczelki w metalowej misce nadal mu ciekło a sprawca pewnie była ta rureczka Poniżej fotka mojej pękniętej z obu stron na szczęście w całości bez ubytków.

Co do Skody to modele octavii I miały takie problemy spowodowane wilgocią która niszczyła piny w module. Jest to opisane na forum skody być może podobny problem wystąpił u autora wątku. Na zapożyczonym zdjęciu z internetu widać zgniłe piny które są przyczyna opisanych problemów w octavii lub przetarte przewody.

Jest dokładnie tak jak pisze novwy, swego czasu też przy okazji nowego rozrządu zamierzałem ją wymieniać i się okazało, że jest razem z pokrywa. Miałem już nawet kupioną nową ale ja zwróciłem i przykręciłem ponownie na starej. Co do wycieku to zwróć uwagę też na zawór odpowietrzający znajdujący się na pokrywie u znajomego w silniku był przytkany i wyciekał mu olej uszczelką mimo stosowania sylikonu.

Tylko jak on to przejrzał? Z własnego doświadczenia z tym zawieszeniem wiem, że jak nie wykręcisz sworznia i nie poruszasz nim to ciężko cokolwiek stwierdzić tak samo w przypadku drążków kierowniczych które jak nie są całkowicie rozbite, że mało sworzeń nie wyskoczy to możesz mieć luz niewyczuwalny a będzie pukać. Dźwięk się przenosi dlatego jak masz oryginalne te elementy to nie wykluczone, że tam jest źródło stukania gdyż drążki te mają zabezpieczać maglownicę przed uszkodzeniem.

Jak nie wymieniałeś drążków i końcówek układu kierowniczego to tam masz luz. Miałem podobny problem po wymianie wahaczy i amortyzatorów pojawiło mi się pukanie podczas wjeżdżania na leżący krawężnik na skręconych kołach oraz regularne na kostce granitowej przypuszczalnie było już wcześniej ale na starym zawieszeniu nie było tak słyszalne. Nawet ponownie wyjąłem jeden z amortyzatorów gdyż wydawało mi się, że śruba mogła być nie dokręcona. Z czasem sprawcą okazał się drążek kierowniczy oraz końcówka z prawej strony. Wymieniłem te elementy od razu z obu stron i pukanie przeszło do historii.

Na zdjęciu ryba 85 wskazał miejsce gdzie jest króciec aluminiowy natomiast króciec wodny który z czasem pęka i zaczyna wyciekać płyn znajduje się z boku głowicy. Jak patrzysz na silnik to masz go z prawej strony w tylnej części głowicy. Na zapożyczonym zdjęciu z internetu możesz zobaczyć jak wygląda.

Tak po zdjęciu plastikowej osłony masz do niego dostęp. W tym samy miejscu jest czujnik temperatury płynu.

Na forum A4club czytałem, iż ten valvoline niezbyt dobrze spisuje się w tych skrzyniach nie wiem ile w tym prawdy ale kiedyś polecany był olej CASTROL SYNTRANS TRANSAXLE 75W-90. Co do haczenia biegu to nie wiem czy kiedykolwiek przelewałeś sprzęgło podczas wymiany płynu hamulcowego. W książce sam naprawiam VW passat znalazłem informację o tym problemie i autor wskazywał, że należy dokonać ciśnieniowej wymiany płynu z przelaniem sprzęgła. Zrobiłem to w ASO i rzeczywiście podczas przelania sprzęgła miałem zapowietrzone mimo, że pedał wracał normalnie więc może warto to zrobić jak dotychczas tego nie robiłeś. Po odpowietrzeniu praca sprzęgła i przełączanie biegów się poprawiło.

To bzdura nie rób tak gdyż moment zgaśniecie ikonki na wskaźnikach nie oznacza, że świece przestają działać lecz nadal grzeją.

Motul X-cess w okresie robienia testu miał płynność określona do - 33 więc nie dziw się, że na tym teście tak wypadł. Następnie producent poprawił parametry tego oleju i obecnie płynność podawana przez producenta wynosi do - 36. Generalnie producenci cały czas poprawiają swoje produkty.

Zapomnieli jeszcze podać, że alkomat posiada komórkę pomiarową która jest bardzo czuła na wilgoć ponadto wymaga przeglądu co 6 miesięcy i nie są to małe pieniądze ale może o to tu w tym wszystkim chodzi. Pomysł jest absurdalny gdyż takie urządzenia powinna posiadać policja, która od tego jest aby prowadzić działania profilaktyczne i kontrolne Nie od przypadku do przypadku ale systematycznie ale niestety przełożeni wymagają wyników a te najszybciej i najłatwiej robi na przekraczających prędkość.

Najpierw wymień ten przepływomierz skoro już ustaliłeś, że jest niesprawny. Tylko znowu nie zakup jakiejś padliny. Z Boschem za 280 zł już kiedyś przerabiałem ten temat i skończyło się na zakupie oryginalnego dlatego nie polecam takich okazji.

kanal 49 to temperatura silnika kanal 51 temp nagrzewnicy Wadliwy może być czujnik temperatury ale bez podłączenia VAG-a to są tylko moje przypuszczenia ponieważ z twojego opisu wynika, że termostat jest OK. Generalnie ludzie wymieniają te termostaty często bezmyślnie gdyż wystarczy wymontowany termostat zanurzyć w odkamieniaczu i po oczyszczeniu działa ponownie bez żadnych problemów.

Tu masz potrzebne wygłuszenie w rozsądnych pieniądzach PROFESJONALNE Maty wygłuszające bmw golf audi ford (3787564371) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Sam to ostatnio montowałem u siebie i jest OK.

Kupowałem również cały komplet zawieszenia silnika i skrzyni w Getem gdzie ceny były korzystniejsze niż w ASO.

To już zależy od ciebie, olej się wylał i to niedawno gdyż plama wygląda na świeżą. W wyniku uszkodzonych poduszek poleci plecionka oraz pozostałe dwie poduszki pod skrzynia, dlatego jak planujesz jeździć autem to warto je wymienić chyba, że będziesz czekał aż się rozpadną na dwie części.

zgadza się że full ma trochę lepsze właściwości . Ale jak słyszę takie pierdoły że jak jeździ ktoś na semi to turbina z tego powodu mu padnie, to k**wa ręce opadają . hahahaha Grono ekspertów za dychę Nikt mądry zimą przecież nie katuje auta zaraz po odpaleniu czy jakieś inne cuda . Tak się składa, że eksploatowałem auto przez 30 tkm na półsyntetyku i wykończyłem hydropopychacze gdyż w okresach zimowych silnik często był uruchomiany przy temp. ujemnych. Po zalaniu pełnego syntetyka kultura pracy silnika w identycznych warunkach zimowych się poprawiła i nie ma efektu stukających popychaczy przy zimnym starcie, ponadto dynamika jest zdecydowanie lepsza. W poprzednią zimę w kropku żony zrobiłem podobny zabieg gdyż w stojącym pod chmurka fiaciku silnik tłuk się dłuższą chwile zanim półsyntetyk zaczął smarować. Po wymianie na olej 5W40 silnik, który przed wymianą był mułowaty zanim się nie rozgrzał wręcz odżył i zachowuje się jak by mu mocy przybyło.

Tylko to co piszą w instrukcji nijak ma się do rzeczywistości. Wymieniałem u siebie fabrycznie zalany olej w skrzyni i po odkręceniu korka wyciekał samoczynnie to samo było w drugiej a4 znajdującej się w rodzinie. Znam wen zapis o 7 mm, zastosowałem się do niego. Niestety biegi gorzej się przełączały dopiero po uzupełnieniu do momentu przelania wszystko wróciło do normy.

W serwisie skody też kupisz właściwy czujnik. Z tego co pamiętam to w twoim modelu kształt wtyczki jest półokrągły w AFN-ach była kwadratowa ale w ASO po VIN-ie dobiorą ci odpowiedni czujnik.

Tak jak kolega darko ci napisał korek znajduje się z lewej strony na wysokości półośki. Po odkręceniu jak zacznie cieknąć to poziom masz OK a jak nic nie będzie wyciekać to należny dolać do momentu aż się przeleje. Jak nie znasz historii samochodu to najlepiej olej wymienić co powinno się robić co 100 tkm. Nie sugeruj się kolorem oleju w górnym stanie gdyż cały osad jest na dole.

Zgadza się ale problem dotyczył nowszego modelu w którym takich wartości nie odczyta.