NYNA

Tak tylko jedne przy 200 będą huczeć a drugie tylko szumeć. Porównując conti , dunlopa i goodyear to ten ostatni najmniej szumi.

UG 7 też są bardzo ciche jak na zimówkę

jednak cena może zrobić z niej fajne autko Dokładnie przecież cena jak za B5, tylko trza sprawdzić dobrze żeby skarbonki nie kupić.

Do Patrox-a się zgłoś. http://www.ecuproject.pl/

No u nas jak by fachowcy z miernikiem lakieru przyjechali kupować to już na każdym forum by był opisany w "TREFNE OGŁOSZENIA - czyli uwaga na tą A4" walony z każdej strony tylko maska i dach nie malowany ale też pwenie były uszkodzone tylko wstawił nowe

Niech ten śnieg już spadnie ;(

To prawie jak za darmo, a faktury wystawia

Ten płyn już parę lat używam i to w kilkunastu autach i wiem że nic się z lakierem nie dzieje bo nawet na czarnym czy granatowym nie widać zacieków czy odbarwień po płynie. Pierwszy raz to teraz dla porównania wlałem ADIXOL

Do Aligatora masz niedaleko i będziesz zadowolony. http://www.dynosoft.pl/kontakt.html Poszukaj informacji na forach o jakimś grupowym to będziesz miał trochę taniej.

Wszystko zależy od tego co kupiłeś i za ile bo podróbek Lema np: na alledrogo jest chyba więcej niż ori, więc też trzeba patrzeć od kogo i za ile się kupuje.

Kupując ostatnio płyny do aut firmowych oczywiście w Biedronce postanowiłem coś sprawdzić. Zrobiłem zapas Aury z Biedronki producent: ORGANIKA-CAR S. A. Dla porównania zakupiłem w innym sklepie płyn ADIXOL A 21 producent: ORGANIKA-CAR S. A. Wlałem do dwóch samochodów i różnicy póki co żadnej nie zauważyłem, szyba i w jednym i w drugim po umyciu wygląda tak samo, zapach identyczny, lakier na samochodzie i na ramionach wycieraczek pozostał, uczelki odziwo również nie zjadło Pozostało tylko sprawdzić czy będą tak samo działać na dużym mrozie, Aura wiem jak działa bo od paru lat używam, a czy Adixol będzie lepiej czy inaczej działał to zobaczymy jak mrozy przyjdą. Narazie jedyna różnica jaką widzę to cena Adixol jest 5 zł droższy od Aury.

Bez różnicy kto 1,2 czy 3 zinżki bedą od tego co ma ich najwięcej, poza tym jak się nie chce aby temu dopisanemu dla zniżek, nie poleciały zniżki przy kolzji to wykupuje się dodatkową ochronę zniżek, kosztuje to jakieś grosze z tego co pamiętam. Kolega oprócz zniżek z mamy będzie miał dodatkowo zwyżkę za wiek i posiadanie prawka bez względu na którym miejscu w dowodzie będzie wpisany.

Na pewno auto nie było u tunera albo wgrali mu nie wiadomo co i teraz kopci. Dobry tuner rozwiąże problem.

Chyba DPF a nie PDF A kto Ci program robił po wywaleniu DPF-a?

Ja mam te i postojówki też na biało świecą poza tym żarówki wytrzymały już dwa razy dłużej niż osram który miałem wcześniej także polecam je: http://allegro.pl/zarowki-philips-h7-bluevision-ultra-2szt-w5w-i1852120445.html

No ale jak już wszystko jest rozbrane to jest okazja żeby zrobić odrazu i później mieć spokój na długi czas. W PL chyba taniej wyjdzie niż 2000 zł.

To ja bym wymienił odrazu.

W Polsce jest albo z Orlenu albo z Lotosu albo z Litwy Łotwy itd.

No to sporo wyjaśnia

Letnie na zimę kupiłeś? To gdzie jeździsz?

Dopłać sobie do ubezpieczenia za Asistance na zagranicę bo jak Ci się auto zepsuje na autostradzie to troszkę za lawetę i inne pierdoły zapłacisz.

albo nakleić ją tak żeby wycieraczka ją zasłaniała.

Przede wszystkim nie martw się tym żeby wszystkim koniecznie dogodzić bo i tak znajdą się tacy co będą marudzić i coś im się nie spodoba, a przecież to jest wasz dzień i to wy macie się dobrze bawić i miło ten dzień wspominać. Ja tam miałem zero stresu przed (poza tym że w trakcie dorgi do kościoła okazało się że świadkowie dokumentów nie mają przy sobie a ksiądz chciał żeby je mieli przy podpisywaniu ale chyba o tym zapomniał i był luz) i nie przejmowałem się niczym w trakcie i wyszło za***iście. Większości to już kopara opadła jak dojechali na miejsce więc nie marudzili zbytnio, kto był w Stasindzie w Bukowinie to wie jaki jest klimacik Także powodzenia i nie stresuj się bo nie ma czym, poźniej już będzie tylko gorzej i przyjdzie czas na stresy, ale takie życie z tymi kobitkami

Ze 3 lata będzie.

No nie wiem, ja kiedyś grzecznie poprosiłem o taki świstek jak mnie złapał na starą suszarę i Pan Niebieski życzył mi szerokiej drogi.