piotrsob1

Sprawdź ciśnienie oleju mechanicznym manometrem

Postaw na kanale, zaciągnij ręczny i podklinuj koła, posadź kogoś kumatego za fajerą i niech próbuje ruszać do przodu i do tyłu na zmianę, a Ty obserwuj od spodu cały układ przeniesienia napędu. Na pewno się wyjaśni gdzie i co stuka

Patrząc na pierwszy filmik to na stówe immo gasi motorówkę :gwizdanie:

Zulo, a niby jaki zgubny wpływ na pompki mogą mieć składniki myjące STP do benzyny ? Co najwyżej nieznacznie pogorszą jakość paliwa. Dużo większe ryzyko niesie za sobą zatankowanie jakiegoś badziewia na jakiejś przygodnej stacji. Odbarwiany kwasem solnym opał, potem traktowany wapnem gaszonym dla poprawienia Ph, to jest prawdziwe zagrożenie dla każdego diesla, w szczególności na pompkach lub common railu.

po prostu mechanior nie wzioł poprawki na to że jezdnie przeważnie mają kilkustopniowy spad od lewej do prawej strony ( przynajmniej w części EU o ruchu prawostronnym ) i żeby autko jechało na wprost to trzeba leciutko skontrować w lewo :gwizdanie:

Aju bez paniki, to raptem 100 ml bodajże środka czyszczącego na 60 l napędu :gwizdanie: P.S. Nie wiem dlaczego Musa już dwa razy wywalił ten temat do kosza

No niby mało racjonalne na pirwszy pomyślunek, ale jak docisk sprawny a okładziny na tarczy jeszcze trochę zostało to działa !!!! Jak mechaniory mówią że sprzęgło do wymiany, warto spróbować, jak nic nie da to dopiero wymieniać, nie ma nic do stracenia

Takie przypalenie czasami jet nawet wskazane :gwizdanie: , jakieś półtora roku temu miałem problem u siebie ze podślizgującym się sprzęgłem na wysokich biegach w zakresie obrotów największego momentu obrotowego. Przypaliłem sprzęgło dokładnie w ten sam sposób jak Ty i o dziwo problem ze ślizganiem ustąpił :> Tylko trochę szkoda, bo nowy dwumas z kompletnym sprzęgłem rdzewieje w garażu ( kupiony wcześniej, ale nie zdążyłem go zamontować) :gwizdanie:

Motorówka bardzo ciekawa, większość osprzętu jest x 2 , z dostępem do czegokolwiek też duży problem, tak że bez diagnozy kompem to będzie szukanie igły w stogu siana :> Swoją drogą chciał bym się przewieźć tym potworem

312 na przód i 255 na tył zarzucisz bez większych przeróbek, wystarczy wymienić jarzma zacisków i tarcze. Różnica jest zaje...sta

Jeśli wiesz, że masz turbo w kiepskim stanie to napraw. Wtedy nie będziesz się musiał martwić, że na trasie Ci zrobi problem. A za granicą i jeszcze na szybko to za taką naprawę by z Ciebie zdarli strasznie na pewno, tak samo jak z obcokrajowca w Polsce. Nie wszystko trzeba zajeździć do końca, napraw i będziesz spokojny. nie zawsze sie da wszytko wypadać. Czasami jest dobre i w jednej chwili łup a czasami padający sprzet chodzi jeszcze rok tak czy inaczej jak mówiłem wczesniej jak oleju nie wypluwa to dojechać do miejsca docelowego w meczarniach sie dojedzie ale jesli puści olej to tylko laweta No można się obejść bez lawety, jak napisałem wyżej

Wygląda na zbyt małą dawkę rozruchową

Jak komuś mocno zależy to się da Należy zaślepić dopływ oleju do turbiny i unieruchomić wirnik czymś co mamy pod ręką i można jechać. Inna sprawa to, że turbawka po takim potraktowaniu może nadawać się już tylko na złom, a i jazda będzie męcząca :gwizdanie:

Kupujesz B7 z BPW czy dalej walczysz z B6 AWX ? Jak czytam Twój ostatni wpis to nie mogę się połapać o co biega

Ja obstawiam że to wina opon, wszystkie mają ten sam rozmiar i podobne zużycie ? Ciśnienie w oponach prawidłowe ?

Nic nie jest zamulone bo jak napisałem jest po remapie, takie jest realne spalanie tego silnika z tym napedem. Tyle OT ja np. sredniego nie mam nigdy większego niz 8 litrów, w wawie jest zawsze ok 9.5-10 /100 km, trasa 6, chyba ze lece non stop 170-180 na tempomacie to wtedy jest ok 8 opony 225/45/17 Jak wprowadzą mandaty zaczynające się od 5 kPLN i zakarzą używania CB radia, a ja przed każdym wyjazdem spożyję flaszkę nerwosolu, to może i moja zacznie palić tyle co Twoja

Ono właśnie ma być jajowate

288 przód i 245 tył wyrzuciłem na złom wlaśnie dla tego, aktualnie przód 312 a tył 255 i nie narzekam, dają radę

Dużo zależy od sposobu eksploatacji :gwizdanie: Mniej więcej w tym samym czasie u siebie zmieniałem hamulce ( perypetie opisane wcześniej w tym wątku ), przebieg czterdzieści tysięcy na tarczach, z przodu właśnie tydzień temu założony trzeci komplet textarów a grubość tarcz to około 23,7 mm. Tak że przy następnych klockach muszę zaopatrzyć się też w nówki tarcze

Zacznij od rozebrania kostki przewodów sterujących cewką pierwszej pompki, dogięciu ich i poskładania z powrotem do kupy :gwizdanie:

Mikrowłączniki masz w zamkach :gwizdanie:

Może nie tyle blokada co ogranicznik prędkości :gwizdanie: Jak ci przeszkadza to podjedź do kogoś kumatego w sterownikach silnika to Ci go wyłączy

Generalnie te co nie pylą i się wolno zużywają to też nie hamują :gwizdanie:

Pawlo, jakieś zamulone musisz mieć to swoje quattro jak ci tyle pali 6,5 litra na setkę to wciągneła mi dzisiaj żony A2 1,4 tdi jak wracaliśmy z Mazur :gwizdanie: W mojej to takie spalanie widziałem tylko raz, jak jechałem za ciężarówką 200 kilometrów z prędkością do 90 km/h W zaszłym roku jeździłem przez miesiąc braciaka A4 AVF w Q i średnie spalanie jakoś nie chciało spaść poniżej 9l/100 km. P.S. Może uprawiasz ecodriving Albo u cherbaciarzy są bardzo wysokie mandaty za przekroczanie prędkości

A nie była to przypadkiem przerwa w obwodzie cewki sterującej czwartym PDK-iem ? Jeśli tak to obejżyj dokładnie kostkę i konektory czwartej pompki, czasami wystarczy ją rozmontować, poprzyginać wsówki, złożyć do kupy i problem z bańki.