Skocz do zawartości

przem8

Pasjonat
  • Postów

    9693
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez przem8

  1. Scenariusz zawsze był ten sam - w czasie jazdy, dobrze rozgrzany silnik i czerwona kontrolka ciśnienia oleju+nieznośny brzęczyk w trakcie przyspieszania. W pierwszym aucie olejarka zapaliła mi się wracając od mechanika po "pakiecie startowym" (tydzień po zakupie). Twierdził, że to wina czujnika i wszystko poza tym ok. Wymieniłem czujnik ale znowu było to samo ale tym razem z niepokojącymi, głośnymi odgłosami z silnika. Po prostu już góra pracowała na sucho. Był tylko czyszczony smok i nic więcej, a auto śmiga 4 rok od tego wydarzenia. Chociaż według mnie trochę napinacz łańcuszka przez to dostał po tyłku i parę miesięcy później był wymieniany. W drugim przypadku olejarka zapaliła mi się w dniu zakupu samochodu, 50 km od domu. Będąc bogatszy o wcześniejsze doświadczenie jak i zdobytą wiedzę przez ten czas o tych silnikach, wiedziałem już co robić i dalszą drogę zakończyłem holowaniem. Handlarz po burzliwej wymianie zdań zwrócił mi za naprawę. W obu przypadkach był tylko czyszczony smok, sprawdzone ciśnienie oleju i wszystko wróciło do normy. Po tym wszystkim kilka częstszych wymian oleju z płukankami i tyle
  2. Też będę wymieniać uszczelkę pod napinaczem i zostawiam ori ten co jest. Póki nie hałasuje i nie ma błędów to nie mam zamiaru wymieniać
  3. Nie mierzyłem, bo już szkoda było na to czasu, dopiero po wszystkim. Jeszcze nie zdążyłem pomyśleć o zmianie oleju, a już ciśnienie oleju mnie zatrzymało
  4. W dwóch 1.8t zrzucałem miskę. Przypadek nr 1 przebieg 172tys, smok zabity na amen. Świeżo kupiony szwajcar, oczywiście longlajf. Pod pokrywą zaworów też syf. Przypadek nr 2 przebieg 222 tys, smok w połowie zapchany czarnym nagarem. Świeżo kupiony niemiec, też longlajf. Pod pokrywą zaworów mniejszy syf. Jeśli góra silnika i pokrywa zaworów jest czarna od nagaru to smok będzie w podobnym stanie. Osobiście przy kolejnej wymianie zrzuciłbym miskę, a po moich przygodach z czerwoną olejarką w czasie jazdy i myślą przytarcia silnika w jednym z wyżej wymienionych przypadków w każdym 1.8t zaraz po kupnie bym to zrobił, nie patrząc na przebieg.
  5. A jak wyglądają ścianki pokrywy zaworów po odkreceniu korka wlewu oleju? Jeśli nie widać nagaru to raczej na dole silnika powinno być podobnie. Na to nie ma reguły ale jak chcesz spać spokojnie to warto to zrobić.
  6. przem8

    Jakie świece?

    Gdzieś kiedyś czytałem, że są bardziej zimne przeznaczone do większych mocy
  7. Było założyć DP i wyłączyć drugą sonde u tunera. Koszty przypuszczam, że wyszłyby te same co jest wart ten wątpliwej jakości zamiennik
  8. Zamiast kata wstaw downpipe i wyłącz drugą sonde. Nic się nie stanie i lepiej z dołu się będzie zbierać
  9. Może dwumas się kończy
  10. Podpinałeś pod vaga, jakieś błędy? Tak to można wróżyć...
  11. A słychać napinacz z łańcuszkiem czy to tylko wymysł mechanika? Ciśnienie oleju ma wpływ na pracę napinacza więc może zacząć od sprawdzenia ciśnienia oleju tak jak pisałem Ci wcześniej. To, że wymienisz napinacz to problem z ciśnieniem oleju nie ustąpi, o ile rzeczywiście występuje, i nowy napinacz dostanie po d*pie. Wymieniasz napinacz z łańcuszkiem wraz z kompletem uszczelek pod napinacz i pokrywę zaworów. Dodatkowo można wymienić uszczelniacze wałków rozrządu. Napinacz masz z wtyczką? Sprzedawane są komplety ze wszystkim co potrzeba tylko niekoniecznie renomowanych, polecanych firm
  12. Sondę i przy okazji SAI najlepiej wyciąć programowo przy robieniu chipa.
  13. Wg mnie to para wodna, normalne zjawisko. O jakich ubytkach oleju mówimy?
  14. Masz coś takiego po dłuższym postoju? Turbo może trochę już pije, sprawdź odmę, ewentualnie mogą być zapieczone pierścienie. Pytanie podstawowe, a jaki olej lejesz?
  15. Z tańszych godne polecenia to kayaby
  16. Stosuję do tej pory płukankę z liqui moly i po tym nic niepokojącego się nie stało. Robiłem w dwóch silnikach 1.8t, w których zatkany był smok olejowy przez nagar i pod pokrywą zaworów też za czysto nie było i u kolegi w volvo z bliżej nieokreślonym przebiegiem (w tym przypadku spalanie oleju spadło o połowę). Markowe płukanki nie zawierają agresywnej chemii, która może zniszczyć uszczelnienia i nie mają takiej mocy, że oderwie płaty nagaru, które zatkają magistralę olejową. Dobre oleje mają środki czyszczące, a zastosowanie płukanki co 2-3 wymiany oleju może wspomóc ten proces, takie moje zdanie. Osobiście widziałem co spływa z olejem po takim płukaniu i na pewno warto stosować w silnikach, które jeździły na longlajfach i mają skłonności do odkładania nagaru, tak jest w przypadku silników 1.8t.
  17. Nie zaszkodzi i trochę syfu wypłucze ale nie sprawi, że z zasyfionego silnika zrobi się lustereczko. Płukanka wskazana jest przy zmianie oleju na inny. Stosując markowe produkty nic się nie stanie chyba, że uszczelnienia silnika trzymają się dzieki nagarowi ale to już totalna skrajność
  18. Wyboje nie mają nic do tego. Sprawdź ciśnienie oleju na zimnym i ciepłym silniku. Może coś z okablowaniem do czujnika albo sam czujnik, że na wybojach takie rzeczy się dzieją?
  19. przem8

    Jaki olej do 1.8T?

    Tyle stron tematu i tak ciężko coś wybrać? Ten przebieg to żaden dla tego silnika nawet jak przekręcony ze 100tys. Lej 5w40 zgodny z normą VW 502.00, a co wlejesz to już Twoja sprawa, a podstawa to wymieniać olej max co 10tys. Może być motul, valvoline albo liqui moly to takie najpopularniejsze oleje wśród użytkowników 1.8t. Jak dopiero co kupiłeś to zacznij od czyszczenia smoka olejowego i sprawdzenia ciśnienia oleju. Jak masz pytać dlaczego to najpierw poszukaj i poczytaj... 202 tys rzeczywiście straszny przebieg, a potem zdziwko, że liczniki poprzekręcane, bo polaczek nie kupi...
  20. Fabrycznie nie ma takiej możliwości, bo tak na rękę to by użytkownikowi nie poszli Zapewne wsadzony jest kit od valeo...
  21. Będzie dużo za duży balon i chyba szerokość felgi za mała na 225 przy 16". Po to są podane fabryczne rozmiary żeby tego przestrzegać i zapewnić optymalne prowadzenie auta.
  22. Chodziło mi o taki efekt wow, że przy spłukiwaniu od razu wodę odpychało. Przed woskowaniem było glinkowanie, odtłuszczenie IPA i wosk. Robiłem to dość dawno, a teraz z braku warunków i pośrednio czasu niestety pozostaje myjnia bezdotykowa i czasem porządne ręczne mycie jak się rodziców odwiedzi Według mnie trwałość colli jest mocno przesadzona i jak się utrzyma "jako tako" do 3 miesięcy to dobrze
  23. Żeby nie chlapało olejem jak odkręcisz korek wlewu oleju.
  24. Z qd stosowałem produkty shiny garage ale o produktach ADBL czytałem dużo dobrych opinii
×
×
  • Dodaj nową pozycję...